chodzi o to, ze chrzanisz bez sensu, naciagajac fizjologie i kinezjologie do swojej tezy. byly dziesiatki badan na ten temat w roznych dyscyplinach sportu i mniej wiecej zgadzaja sie co do wynikow. wez, zrob prawdziwe badanie. zrob dwie grupy ludzi, o tych samych predyspozycjach fizycznych i wspinaczkowych. niech trenuja np przez 3 miesiace dokladnie w ten sam sposob. jedna grupa sie rozciaga, druga nie. zobacz ile bedzie kontuzji w grupie A i B, jakie sa np przyrosty sily, czy jakie trudne drogi beda robic po takim treningu. natomiast twoje wywody, to nic innego jak pijackie wywody po obaleniu kwacha.
prztytaczasz zrodla naukowe, ale wydaje mi sie, ze masz podstawowe problemy ze zrozumieniem tekstu.