Toudy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zastanawiałem się czy by się nie dało
> przeprowadzić jakiś testów na poparcie moich
> słów i przedstawić ich w formie rzetelnej pracy
> naukowej. Niestety, aby testy były miarodajne i
> wykluczały inne wpływy poza badanym czynnikiem
> trzeba by było rekrutować grupę przynajmniej
> 200 osób, a najlepiej Ok 500. Przydzielić ich
> losowo do dwóch grup. [..]
Gigantyzm rodem z badań przesiewowych dla leków.przez wielkie koncerny farmaceutyczne;-)
Oczywiście im większa statystyka tym lepiej, ale zamiast badań zdrowotnych po wielu latach, nie prościej mierzyć "konieczny czas restu" dla 10-20 wspinaczy? Jeśli prawdziwa jest Twoja teoria, to mikrouszkodzenia spowodowane rozciąganiem spowodują, że zawodnicy po bulującym treningu nie wyrestują np. do następnego dnia, a ci co sie będą kopali: wyrestują. Zamiast dnia, może być 2 dni, tydzień, jak tam trzeba.
Zauważ że Twój pomysł jet natury niewykonalny: musiałbyś te 100 osób mieć na wyłączność także w tym sensie że musiałbyś wyeliminować wpływ innych sportów, diety itp.
Czas restu - prosto mierzyć, łatwo sprawdzić czy ktoś wyrestował: niech mu mierzą np. siłę jakąś: po 2-3-4 sesjach przy braku należytej regeneracji już miałbyś spadek wyników...np. wiszenie na krawądce na klawiaturze na czas - niech zrobią sobie sesję do zmordowania, potem niech rozciągną paluchy na maksa. I na następny dzień niech zabawę powtórzą, w domu mają się rozciągnąć następnego dnia rano. I tak przez 10 dni. Grupa kontrolna to samo, ale zamiast rozciągania: kąpiel. A rano rozciąganie jak poprzednicy. Tym samym obie grupy rozciągają się poza treningiem, ale grupa badana się kąpie po treningu, a grupa kontrolna tylko rozciąga.
Wyniki będą widoczne już po paru dniach...
Am I hard enough
Am I rough enough
Am I rich enough
I'm not too blind to see