Chodzi mi ogólnie o porównanie. We wspinaczce obciążasz tak głównie mięśnie przedramion a w zjeździe ud ale typ skurczu tzn pełny skurcz tężcowy jest taki sam. Jeszcze raz chce zaznaczyć nie chodzi mi o to żeby się nie rozciągać w ogóle. Mam tylko duże obiekcje do rozciągania się po sesji treningowej. Uważam, że trzeba to robić, odpowiednio do potrzeb , ale w dniach bez wspinaczki.