Nie postrzegam ludzi przez pryzmat tego co robia zle, tylko przez pryzmat tego co robia. Przyjrzyj sie swoim postom i ocen ile w nich zglebiania, a ile dydaktywizowania. Zaden znawca ze mnie, nie mam nawet taternickiego, a chcialbym. Sporo sie za to wspinam i to Trad, wiec nie dziw sie kiedy ostro reaguje na nazywanie nawet najbardziej chwalebnej spitostrady, droga Trad tylko dlatego, ze zostala przezywcowana, podobnie jak mierzi mnie pouczanie innych samemu popelniajac kardynalne bledy w interpretacji wycen. A poza tym to nie ten watek - za duzo piszesz i ci pewnie nie stanowi, ale innym moze.
W kwestii twoich watpliwosci skrobne wieczorem w adekwatnym watku. Tego nie zasmiecajmy.