Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >
> > I satysfakcją dla Ciebie jest mnie nawyzywać
> na
> > forum, toż to żałosne.
>
> Taki mam styl(w znaczeniu ścisłym) polemiki(w
> znaczeniu umownym)
Styl jednak trochę świadczy o człowieku jak ten świadczy pewnie sie domyślasz.
>
> - tzn. sami się spodziewają, że bajzel
> > u nich się też (podkreślam TEŻ) przyczynił
> do
> > katastrofy. Mogą w grę wchodzić jeszcze
> > rozgrywki polityczne - i to nie tylko
> > międzypaństwowe ale ich polityki wewnętrznej
> > itd itp.
>
> Owszem-możliwa jest interpretacja
> "Czaadajewowska"(od Piotra Czaadajewa)-ze dla
> politycznych celów(zastraszenia i wywołania
> poczucia bezsilności Polaków)Ruscy tak
> działają(utrudniają) i robią "wrzuty"(filmik
> Koli...) aby wywołać wrażenie ze to zamach.Sam
> ocen prawdopodobieństwo takiego działania-jest
> niezerowe.
Tu właśnie różnica, ja widzę szerokie spektrum możliwości, Ty (choć szasem trochę odpuszczasz) upierasz się przy jednej
Niemniej czy przekonuje
> Ciebie-zwłaszcza w kontekście twierdzeń o
> "ruskim burdelu" i "rywalizacji wewnętrznej"?...
>
>
> >
> > Powtórzę to pytanie o prawo międzynarodowe
> tan.
> > czego możemy żądać zgodnie z tym prawem, co
> > dostaniemy to inna bajka. Ogólnie działania
> > rządowe można by z gróbsza podzielić na
> > nierozłączne typy-
> > 1) faktyczne
> > 2) tajne
> > 3) PR-owskie
> > i to o czym piszesz (o ile nie chcesz mówić o
> > aspektach prawnych - dla mnie tu kluczowych) to
> > brak tych akcji PR-owskich - wymachuwania
> > szabelką.
>
>
> Reakcje PR-owe nie ograniczają sie do "machania
> szabelka" a wręcz przeciwnie.Polegają one-w
> wykonaniu uczciwej władzy politycznej na
> wywołaniu przekonania-a raczej PRZYWOŁANIU FAKTU
> ze państwo(władza polityczna) nie opuszcza
> swojego obywatela w potrzebie(a taka jest
> zagrozenie czy fakt utraty życia-nie ma wszak
> większej potrzeby!).
Toż wtedy żadnego PR-u nie trzeba, PR to stważanie wrażenia, że jest się "cacy" a inni "fe".
> >
> > Pytasz, bo reakcje rządu ściśle od tego
> prawa
> > zależą.
>
>
> Zalezą jedynie od chęci i banalnego faktu-czy
> ten rzad jest rządem polskim czy jest rządem
> marionetek.
NIE, możliwości działania zależą od prawa, a po cichu od układów personalnych jakości słóżb specjalnych itp. Tyla, że na wierzchu można jedynie te prawne. A krzyczenie o chęciach i NATO to wymachiwanie szabelką i to PR-owskie - którego jak widać zabrakło.
>> .
> >
> > Ale robi wszystko, aby stwożyć wrażenie, że
> to
> > prawda.
>
> Szczepanie-nie wal w chuja! ....Tzn nie
> "utrudniaj" istnienia pewnych
> oczywistości.....Ktoś kto stawia hipotezę
jeśli ktoś stawia hipotezę to mówi - jest możliwość, że...,
ale jeśli mówi "amerykańscy naukowcy przeprowadzili analizę pokazującą, że" - a to tylko nic nie warta animacja, to nie stawia hipotez tylko tezę i mówi że ma dowód - kłamca!
(nie
> ważne czy słabo czy mocno "udokumentowana")
> działa w takiej intencji ze "chce sprawić
> wrażenie" aby to była prawda.Tzn łączy pewny
> zestaw faktów/danych za pomocą jakiejś ich
> interpretacji.
Nie byle jakiej interpretacji, to ma być uzasadnienie a nie wyssane z palca bzdury.
> Dla przypomnienia-hipoteza ma miejsce gdy NIE WIE
> JAKI JEST STAN RZECZY-tzn podlega ona "regule
> niedookreślenia"
Hiopoteza w życiu tak, ale powtażam, on nie stawia hipotez on formułuje tezy-twierdzenia.
>
> Co więcej, trzeba być na prawdę durny
> > aby wiierzyćże to rzetelna robota - te
> "analizy"
>
> Niemniej i tak lepsze niż "analizy" MAK-u i
> "polskie"- gdzie kawałek urwanego skrzydła raz
> ma 4,7 metra(MAK) a póżniej 6.1 metra
Nie twierdzę, że są prawdziwe, ale widzę różne wytłomaczenia, więc po kolei
długość skszydła - a jak mierzyć - po krzywej - do końca od - właśnie od którego miejsca? zresztą to akurat chyba jest do sprawdzenia.
brzoza
> "około 30-40 cm"
Wiesz drzewo zwykle im wyżej mierzone tym mniejsza średnica mu wychodzi, kiedyś standardem była napierśnica ale może mieżono na wysokości uderzenia?- złamania? (czy to musi być ta sama wysokość?),
a na dodatek w przekroju to chyba nie musi byc koło?
i została zlamana na
> wysokości 5-6.1 metra
no jeśli złamanie nie jest idealnie równoległe do ziemi - tylko poszarpane to ta rozbieżność mnie nie rusza.
( kawałki metalu tam są-w
> zależnosci od zdjeć i chronologii)
"macierewiczowski" dowód macierewiczowskimi metodami
....i gdzie
> brak jakichkolwiek wyliczeń-tylko "podaje się na
> tacy"
Ile trwają zwykle badania katastrofy lotniczej, zaczekał bym na wszystkie efekty- i chętnie te analizy zobaczył
... tzn "fideiści" od badania katastrof
> lotniczych podają to "fideistom" z opinii
> publicznej....
> Tutaj przynajmniej coś zakładają(przyjmują) i
> trzymają się od początku do końca.Niechby
> "przyjmują co im pasuje"-niemniej spójność
> tej "animacji" jest cokolwiek większa
właśnie nie bo można udowodnić jej fałszywość. To już metoda "mam dowód ale nie pokażę" jest o tyle lepsza, że nie można udowodnić błędu w rozumowaniu.
...
> Tamci(MAK "polskie" raporty) "przyjmują co im
> pasuje"-i nie potrafią się nawet tego
> trzymać...
>
>
>
>
>
> > - stawiam, że Macierewicz aż tak durny nie
> jest
> > - tzn. jego postępowanie bardziej tłumaczę
> > sobie całkowitym makiawelizmam, a więc wie,
> że
> > to nie tak a robi wszystko aby pokazać, że
> tak
> > - dla mnie to wyczerpuje znamiona kłamstwa.
>
> Makiawelizm-jeśli już nie jest kłamstwem
nie jest ale się nim posługuje
-ale
> licytacja polityczną.Zgodzę się ze "wali z
> grubej rury"-ale widocznie tak trzeba
"widocznie tak trzeba" - to znaczy "wierzę że robi dobrze, mimo, że nie mam pojęcia dlaczego" - ja jestem niedowiarkiem.
(>
>
>
> >
> > Nie -bo go nienawidzę - tylko dla tego, że
> mogę
> > pokazać że kłamie, chć z polityków to jedna
> z
> > najgorszych - o ile nie po prostu najgorsza
> > szumowina.
>
> Nie nienawidzę-ale szumowina...Zupełnie jak
> notonic z oszustami i debilami-nikogo za takiego
> nie uważa.....
Manipulujesz i to bardzo prymitywnie. Powiedziałem, że mój wniosek o tym, że Macierewicz kłamie nie jest oparty na tym, że go nienawidzę. O tym, że jest kłamcą wnioskuję z tego co mówi - bo na dodatek kłamie głupio. Jakby to prościej pokazać: widzisz jak kulawy coś kradnie, to że jest złodziejem, nie wynika z tego, że kulawy. Acha, jeśli chcesz się czepiać to nie mówię o implikacji logicznej tylko o wnioskowaniu.
Nienawiść nie jest abstraktem
> szczepanie 2 ale polega(w realizacji) np. na
> przypisywaniu pejoratywnych cech.Każdy (z
> wyjątkiem nielicznych-np mnie) jest "sługa
> piękna i prawdy"-toteż "obiekt" którego
> nienawidzi musi mieć "przeciwstawne" cechy.
> Niestety nie potrafisz wykazać ze kłamie-gdyż
> musiałbyś wykazać kłamliwy status wielu
> hipotez.
Ależ to jest pezproblemowe i po wielokroć już zrobione, co myśmy tam mieli: hel, magnes, sztuczna mgła, "amerykańska ekspertyza" i za każdym razem sposób podania - pamiętaj kłamstwo jest gdy chcemy wywołać konkretny efekt u słuchacza.
> Radze Ci "ekonomicznie"-przyznaj się ze go
> nienawidzisz za to ze jest "najgorszą
> szumowina".W tym uczuciu(oczywiście nie jego
> adresacie) dojdziemy do porozumienia.
To za mocne słowo (trochę za mocne)
>
>
>
> >
> > Jak kogoś baba puszcza z to jest puszczalska,
> jak
> > ktoś kłamie to jest kłamcą - Macierewicz
> jest
> > poermanentnym kłamcą. Jest piękne
> określenie
> > "taki nie skłamie tylko jak się pomyli".
>
> Masz babę-ze tak o Macierewiczu?
I to najlepszą.
>
>
> >
> > Oszczędzam, bo jeśli kłamią to robią to w
> na
> > tyle sprytny sposób, że nie widać bez
> > znajomości danych, ja tych danych nie mam - Ty
> > też (mówię oczywiście globalnie a nie o
> > pojedynczych wyskokach), więc nawet nie
> możesz
> > ich w uprawniony sposób nazwać kłamcami.
>
> Mogę.Wyrażam opinie polityczną.
To może warto by ją logicznie uzasadnić.
Nie mógłbym
> przed sądem-gdybym chciał pozwać rzad FR np o
> odszkodowanie-bo jego agenda (MAK) przedstawiła
> fałszywe wytłumaczenie tego incydentu w
> oficjalnym raporcie(który poparli najwyżsi
> oficjele FR)W sadzie musiałbym dysponwac wiedza
> "jak naprawdę było"
> Tutaj proponuje Ci takie
> wytłumaczenie:oszczedzasz Rosji epitetu "kłamcy"
> albowiem Macierewicz jest "najgorszą szumowiną"
> a jego antyrosyjskie nastawienie jest
> znane.Zgadzasz się?...Usatysfakcjonuje mnie w
> sensie wyjaśnienia..
Tyle że jest biegunowo różne od prawdy.
>
>
>
> >
> >
> > A n ie widzisz błędów strony polskiej w
> > organizacji i przeprowadzeniu lotu?
>
> Widzę zasadniczy błąd-wizyt "martyrologicznych"
> (a nie z "musu" bieżącej polityki)w kraju który
> jest syndykatem morderców.