>
> Nie utożsamiam ich, więcej Macierewicza uważam
> za wielokroć gorszego szkodnika i tylko się
> zastanawiam, czy jest kompletnym kretynem czy jest
> 100 procentowo makiawelicznym dewiantem,
> a o Kaczyńskim nie mam tak mocnego zdania.
O tyle się zgodzę ze Macierewicz jest najlepszym mówcą pośród polskich pożal się Boże polityków.Zdecydowanie przewyższa Kaczyńskiego-chociaż ten przeciez nie ostatni.Ponadto-nie ukrywam ze lubię "Maciorę".Mą chatkę w Grywałdzie-taka wioska na południowych stokach Lubania...
Dlaczego niby miałby być kretynem?... Jest konsekwentnym i sprawnym politykiem. Jego teza o zamachu w Smoleńsku jest niczym Operacja "Anthropoid"-zamach na Heydricha.Jasny przekaz :"nic z tego"(nigdy nas nie "zjecie", nie będziemy nigdy stałym elementem waszej "strefy wplywów-mimo kolaboracji na ogromna skalę- a jak osłabniecie zmasakrujemy waszych stronników-tak jak to Czesi uczynili z 50000 Niemców sudeckich w kilka zaledwie miesięcy-trwale eliminując "czynnik niemiecki" w Czechach.....Całkowicie popieram jego "licytację"-niezależnie od "prawdy materialnej" co do Smoleńska(aczkolwiek nie sadze aby się mylił zbyt bardzo-niemniej to nieistotne)
>
>
> Jest-czy
> > będzie-jeden pies-wiadomo o co chodzi.
>
>
> Ty jesteś kompletnie niegroźny, bo Twój wpływ
> na społeczeństwo jest żaden! Możesz
> postulować Berezę, pluć i szczekać i co z
> tego, poza kilkoma osobami które bawią Twoje
> teksty, bo
> naprawdę masz dobre pióro, kto Cię czyta?
Jest tak tylko z powodu mojego lenistwa.Niemniej istnieje niezerowe prawdopodobieństwo ze mi się odwidzi.A wtedy...
No cóż.Polityk którym chciałbym być już był-stad moja rezerwa dla tego "hobby"...
>
>
> > Skoro słowa czynią faszyzm(a nawet narodowy
> > socjalizm) tzn w realizują go w sensie
> > "prawdopodobieństwa" to dlaczego u licha
> > uczepiłeś się Kaczyńskiego-skoro z
> > "realizatorem" który niespecjalnie się kryje
> > polemizujesz?
>
> Bo mnie to bawi!
Nie bawi Ciebie-albowiem stanowisz klasykę smutasa.Poza tym humor-jegom poczucie to antypody "ścisłości"
>
> > Muszą istnieć inne powody tego stanu
> rzeczy-sa
> > one przyznam dla mnie niejawne a pewnie i dla
> > Ciebie i e musza miec coś wspólnego ze
> > Strosmajerem i lataniem gołębi po
> > izolatce-które niekoniecznie jednak ten
> > Strosmajer wypuścił-one po prostu są
> > zdeterminowaniem izolatki Twojego umyslu..
>
> Aż tak Cię ten Strosmajer zabolał?
Skażdze znowu.Pzreciez mamświetne pióro, umie zabawiac ludzi i jestem inteligentny.Tzn mam samocenę-daleka od tego do czego dnosi się dictum Strosmajera
>
> > Tzn-mówiac bez ogródek-podejrzewam Ciebie o
> > casus Tomasza Ka-tylko "zorientowany" inaczej
> > niż na "anty-Onyszkiewicza"...
> >
> >
> > ...
> > >
> > > I tak Cię ubódł ten Strosmajer, toż ja
> > nawet
> > > słowa o gołębicy nie powiedziałem.
> >
> > Strosmajer jest "absolutnie ścisły".Innego
> nie
> > ma i nie było niż ten w czeskim serialu
>
> Mówisz "absolutnie ścisły" toż to chyba nie za
> bardzo idzie w parze z tym co wsześniej
> mówiłeś.
> >
> > > > Przyjmijmy ze J.Kaczyński wypromował
> > > > Steinbach.Tzn co-wypromował faszyzm?...
> Czy
> > > > odwrotnie-wypromował ja aby zwalczac
> > >
> > > O tu trafiłeś, właśnie tak zrobił, jest
> > nawet
> > > termin prawniczy, którego - przypomnieć
> sobie
> > > nie mogę - pewnie mnie wspomożesz - musiał
> > > mieć świadomość potencjalnych
> konsekwencji
> > > swojego działania, o ile nie jest po prostu
> > > głupi - a twierdzę że nie jest - że jest
> > zły,
> > > nie głupi.
> >
> > To nie jest casus prawniczy ale raczej casus
> > Tomasza Ka
>
>
> Nie znam TomaszaKa i nawet nie wiem czy się
> chcesz złośliwić mi przez niego, czy jemu
> przeze mnie.
>
>
> .Czy jest on stricte psychiatryczny nie
> > wiem-albowiem kategoria pożytecznego idioty
> nie
> > jest psychiatryczna tylko polityczna.Tzn Tomasz
> > jest idiota z tym przymiotnikiem-tak mi się w
> > ogolności jawi.Ty jawisz mi się(w analizach
> > dotyczących Kaczynskiego) bezprzymiotnikowo.
> > >
> > >
> > > a sama
> > > > Steinbach to "Marianna" wiodąca
> lud(Niemiec
> > i
> > > > Europy) na barykady(zagrożonej demokracji)
> > >
> > > przesada
> >
> > Skądże znowu.Raczej implikacja
>
> "implikacji" też nie rozumiesz ściśle (w
> przeciwieństwie do "Strosmajeta")
>
>
> > >
> > > -i
> > > > zabicie jej byłoby spektakularnym sukcesem
> > > > Kaczyńskiego na drodze do faszyzmu?
> > >
> > > Nie bo straciłby straszak niemiecki,
> > straciłby
> > > część elektoratu, takiego wroga lepiej dla
> > > niego hodować.
> >
> > Jakkolwiek na Kaczyńskiego glosowałem z
> pewnego
> > musu-to jestem zwolennikiem opcji
> > proniemieckiej.Problem w tym że jej jak na
> razie
> > nie ma....Niemcy nie kwapią się aby ja
> > sformułować .
> > Z tego co się orientuję-w środowisku
> doradców
> > J.K jest co najmniej kilku zwolenników tej
> > opcji(pzreciez nie wszyscy sa
> > neo-endekami!)-oczywiście każdy ja sobie po
> > troszeczku inaczej definiuje-z jednym punktem
> > archimedesowym-opcja proniemiecka jest po
> prostu
> > wersja opcji antyrosyjskiej
>
>
> a co z paktem Merkel-Putin, co z tym co jasno
> sugeruje jednak-Twój prezes że Tuskiem sterują
> wspólnie? To się kupy nie trzyma.
Trzyma się jak najbardziej.Niemcami rządza dziś spadkobiercy Luksemburg i Liebknechta-a "Ruscy maja na nich papiery"......Kaczynski zreszta o tym gadal(w kontekście Merkel) i az dziw ze nie zaliczyłes to do "szowinizmu".... To calkowicie tlumaczy dlaczego nie ma zadnej "opcji niemieckiej" zdefiniowanej przez polityków niemieckich-jako propozycji(a nawet niechby i ultimatum) dla krajów Europy srodkowo Wschodniejopostzreganej jako strefa niemieckich wpływów wbrew Rosji...
Ostatnia taka propozycje zlozył...... Hitler-ale on nie miał kartoteki na Łubiance(jako agent) a jego "sztafety" rozbijały nosy i łamały ręce sztafetom "luksemburgistów"....
(szcegolnie aktualnej
> > po Smolensku) i stanowi ona odpowiedz na
> > "pójście USA w swoja stronę" tzn Izraela.
> > Oczywiście nikt z tych ludzi-ani tym bardziej
> ja
> > nie definiuje opcji proniemieckiej tak jak
> > zdefiniowała by ja Steinbach i
> "ziomkostwa"-lecz
> > raczej w kontekście "bitwy pod
> Gorlicami"(1915)
> > rozumianej niekoniecznie militarnie -tzn jako
> > przeciwstawienie się Rosji(narodów)
> Środkowej
> > Europy pod "dowództwem" niemieckim....
>
> To Ci na Radosława Sikorskiego głosować a nie
> na Kaczora, który za właśnie takie stwierdzenie
> zdaje się chciał dla niego trybunału styanu czy
> czego-tam.
Ja nie zamierzam na nikogo glosować.Zaczekam....
>
> wedle
> > niemieckich "planów operacyjnych".W tym
> > kontekscie "agresja" Kaczyńskiego wobec
> Steinbach
> > ma zupełnie inne(spójne) wytłumaczenie niż
> > "promocja"-wreszcie niż ksenofobia zwrócona
> > przeciwko Niemcom.
> > Nie licze na to ze podzielisz taka
> > interpretację-niemniej w kontekście
> > "wielosci(możliwych) interpretacji" pewnych
> > (widzialnych) postaw politycznych-pomyśl o
> > "niezerowym prawdopodobieństwie) albo
> > przynajmniej o "regule niedookreślenia" a nie
> > trzymaj sie kazań z GóWna.