Księżniczka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przydałyby się inne głosy w tym naszym pięknym
> sporze.
> Istotą wydarzenia sportowego jest jego
> nieutylitarność.
Wydaje mi się, że sport jest bardzo utylitarny. Nie tylko na poziomie zawodowym.
> W gruncie rzeczy w naszej
> dyskusji ścierają się dwa odrębne,
> przeciwstawne pojęcia o świecie. Zapewne Ty
> nigdy nie zgodzisz się z moimi poglądami, tak
> jak ja nie zgodzę się z Twoimi. Możliwe, że
> tylko jedno z nas ma rację, a także, że oboje
> się mylimy.
Zarówno drogę wspinaczkową jak i park narodowy stworzył człowiek. Podobnie jak "niebo", "pies", "zielona", "trawa".
Jeśli myśl ludzka ma taką siłę to, to czy nie jest tak, że jest tylko kultura, a natura (jeśli istnieje) jest po za jakimkolwiek zasięgiem człowieka?
Z drugiej strony: jeśli ludzkie myślenie i działanie zależy od biochemii organizmu, to czy nie jest tak, że najświetniejsze wytwory ludzkości są efektem procesów biologicznych? Czyli kultura jest częścią (wytworem) natury?