Qbab Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeszcze raz napisze, zejśce na ziemię dopuszczam
> jako nie "niszczące" dla OS'a ale granica jest
> prosta i w głowie wspinacza, nie rozwiązanie od
> liny, nie dzień jak padła wczesniej odpowiedz
> ale świadomość czy była to jednak próba czy
> nie. Mnie zaimponował kiedys wspinacz który
> robiąc moją drogę ("Łatwe pieniądze" za
> VI.3+/4 na Dziurawcu) doszedł do kluczowego
> strzału ze złym ustawieniem rąk, popatrzył
> chwilę, zszedł (około 5-6 metrów na ziemię)
> wystartował odwrotnie rękami i zrobił drogę.
> (inna sprawa że nie wiem czy ktoś ją jeszcze
> zrobił OS - jak tak to niech mi da znać, obecnie
> nie można się tam wspinać a szkoda.) Jak dla
> mnie to był przykład jak zrobić poprawnie OS'a
> - nie napierać na siłę ale chwilę pomyśleć -
> wspinanie to sport gdzie głowa też powinna mieć
> swój udział w końcowym sukcesie.
Dobry przykład, przede wszystkim głowa!
Pozdrawiam
Michał Kajca [
pza.org.pl]
Wesprzyj walkę o swobodny dostęp do skał!
naszeskaly.pl