Nic nie zrozumiałeś. Za każdym razem jak mówisz coś od siebie to kleks. Weź lepiej czytaj z kartki albo zawołaj starszego. Nie mówię o tym gdzie kozice jedzą tylko o tym gdzie kopulują. No chyba, że znasz jakieś badania wskazujące korelację obecności kozich bobków z kopulacją? Na pewno bez trudu wskażesz też licznych świadków turystów poczęcia koźlęcia? Przecież to naturalne, że koza urodzi tam gdzie czuje się najbezpieczniejsza? Komi negocjator. Drżyjcie parkowcy.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-06-22 15:50 przez astrodog.