Re: OK widzialem ten reportaz.

TomaszKa Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Andrzeju, Twoje uporczywe bredzenie moze zadziwic.
Tomaszu, podobnie myślę o Twoim, choć ja bym tego tak nie napisał...

> Oskarzyc w sadzie moze prokurator, a nie PZA.
Oskarżyć mogą m.in. pokrzywdzeni - uczestnicy i ich rodziny, którzy w programie nie chciały wystapić.
KAŻDY, nawet PZA, może zgłosić do prokuratury zgłoszenie popełnienia przestępstwa. Nawet jest to obywatelski obowiązek, jak się gdzieś widzi przestępstwo. Prokurator gdy zaistnieje zawinione przestępstwo narażenia życia (nie mówiąc o śmierci) ma wręcz obowiązek rozpocząć dochodzenie!

> Piotr balcerzak mial byc uczestnikiem wspinaczki w obu smiertelnych wyjazdach.
> Oszustwo polega miedzy innymi na namawianiu bezradnych klientow do rezygnacji z pomocy
> helikoptera.
Jeśli było oszustwo - tym bardziej powinno być postawione oskarżenie.
Nie był w programie TVN przedstawiony żaden dowód jakoby w tych wypadkach Piotr B. obiecywał choćby swoje towarzystwo. Nie zostały też odtworzone rozmowy telefoniczne z Matterhornu, co technicznie nie jest problemem.

> Pamietaj Andrzeju, ze na Ciebie i Twoje zalosne proby wybielania Extreka spada czesc winy za
Dziekuję za ostrzeżenie. Ale nie jest żałosną krytyczna ocena programu TVN w którym nie pokazano żadnego dowodu, nie wystąpił żaden świadek.
Nie wiem jak inni, ale ja nic nie "wybielam". Chyba że wg Ciebie moja niechęć do wydawania wyroku przed postawieniem zarzutów przez prokuratora (chyba że za takowych mają się Eksperci TVN?), nie mówiąc o poczekaniu do wyroku sądu, to jest "wybielanie". Jeśli tak, to ja Ci gratuluję dobrego samopoczucia.
Prokuratorzy RP, w przeciwieństwie do Ciebie, najwyraźniej też mają tutaj wątpliwości, bo czasu od pierwszego wypadku już trochę czasu minęło, a nie znalazłem komunikatu o "wszczęciu przugotowań"!

Nikomu z prokuratorów-amatorów, jakże wrażliwych na dźwięk słowa ODPOWIEDZIALNOŚĆ, nawet przez myśl nie przemknęło pytanie:
Dlaczego klubowi koledzy, których znali na codzień, z którymi się spotykali, zwrócili się o pomoc przy realizacji swoich górskich marzeń do podejrzanej firmy, a nie do swoich Wspaniałych, znacznie bardziej Doświadczonych, niezwykle Odpowiedzialnych i Arcy-Mądrych kolegów??? Kolegów, którzy teraz, już PO ICH ŚMIERCI, wypowiadają tyle głębokich myśli o odpowiedzialności (innych ludzi, w tym mojej!!) i taką wykazują obywatelską troskę i święte oburzenie! Czyżby chodziło o zagłuszenie czegoś...?
P.S.
Jeszcze niedawno na oficjalnych stronach KWW wisiało zdjęcie jednej z ofiar z kontrowersyjnym komentarzem. Po pewnym czasie to zdjęto - najwyraźniej nawet "spontaniczni prokuratorzy" nie są przekonani jak daleko mają się posuwać...