Za przykład posłużyć może choćby WKW - może nie jest to klub nadzwyczaj liczny, ale dzięki działalności kilku osób, którym się CHCE COŚ ROBIĆ, zaczął przyciągać uwagę Wrocławian, m. in. poprzez oferowanie zniżek w sklepach górskich i na ściankach wspinaczkowych.