Witam !
Proponuję zacząć od zinwentaryzowania problemów Związku, bez ciągłego wracania do kiedyś wypowiedzianych obraźliwych zdań, czy nie istniejącego rozporządzenia.
Pierwszy problem został wyartykułowany dobitnie - instruktorzy, programy szkoleń, itp.
Drugim, według mnie, jest zafundowane nam w 1974 roku przejście pod skrzydła sportu, z daleko idącymi tego konsekwencjami. Panowie, kto z Was, przechodząc Filar, tak naprawdę czuje sie sportowcem? Bycie sportowcami wymusza na nas działania niechciane - powoływanie kadry, rankingi, (niezdrowe) współzawodnictwo bo za miejscem w tabeli idą profity.
Trzeci, wynikający z drugiego, to cztery dyscypliny "sportu" w jednej dziedzinie "sportu"- pomiędzy narciarzem wysokogórskim a wspinaczem panelowym jest przepaść, trudno im mówić w sprawach ważnych jednym głosem. A między nimi jeszcze grotołazi i himalaiści...
Czwarty problem to nasza małość a wręcz nicość "instytucjonalna" - nie potrafimy skutecznie zablokować zamykania kolejnych rejonów skalnych, ba, patrzymy bezradnie jak w majestacie prawa w białych rękawiczkach sa kupowane zamki, skały, jaskinie.
Ostatnie co mi sie nasuwa, to sposób organizacji Związku. W niniejszej kadencji co chwila zaskakiwani byliśmy nowymi pomysłami posłów lub innych regulatorów prawa - działanie "naszych" prawników było raczej gaszeniem pożaru niż planową pracą... Wyraźnie widać, że społeczna praca członków zarządu jest paranoją - trzeba być bogatym i mieć dużo zaparcia, żeby harować dla idei i znosić ciągłe opluwania (dla przykładu, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy spędziłem w "Tatrach"- cudzysłów zamierzony- dwanaście dni, z czego na wspinanie mogłem poświęcić trzy - reszta to negocjacje z TPN, organizacja obozowisk, itp. A jeszcze spotkania w Warszawie, Podlesicach, Katowicach itd - a jestem "średnim" w Zarządzie, jeśli chodzi o pracowitość.). Brakuje etatowego prawnika, zresztą brakuje wielu etatów, a nie ma na to kasy...
Pewnie coś dołożycie do listy - gdy będzie w miarę pełna, możemy (musimy!!!) zacząć działać, bo inaczej będziemy wspinać się tylko we wspomnieniach..
Pozdrawiam serdecznie - Włodek "Jacooś" Porębski
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-07-12 11:49 przez Admin.