Andrzeju,
Swoj udzial w dysusji n/t PB zakonczylem juz jakis czas temu i wybacz ale nie mam juz ochoty kontynuowac. Uwazam ze co najmniej jest cynicznym cwanikiem bez przywoitosci. Taki juz jestem spaczony ze uwazam ze powinnismy byc odpowiedzialni za innych, nawet jesli oni dzialaja nieodpowiedzialnie. Nie zachecalbym kogos do przeplyniecia jeziora jakbym podejrzewal ze cienko plywa i moze pojsc na dno, raczej bym mu to probowal wyperswadowac. Jesli sam we wlasnym zakresie sprobuje to rzecz jasna juz inna broszka.
Co do prawa karnego - niech sie tym zajma specjalisci. Albo nie. Ale nie ma sensu dysputowac o tym na forum wspinaczkowym na ktorym znajomosc prawa 99% dyskutantow opiera sie na jakis przesadach albo pospiesznym wertowaniu przepisow opublikowanych w internecie (zeby to tak latwo bylo to pewnie by te studia 5 lat nie trwaly no a na pewno by juz aplikacji nie bylo ;-))))
W tej chwili wypowiadalem sie n/t Paszcza, ktorego bardzo szanuje a ktorego wypowiedz niektorzy (zeby bylo jasne - nie pije do Ciebie) traktuja jako okazje do rzucania jakis absurdalnych i malo merytorycznych oskarzen. Ot i tyle.
pozdr
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-03-07 19:40 przez pit.