> "Ciemny laiku" ;-) Wybacz, tylko cytuje :)
> Otoz istotnie najwyrazniej nie rozumiesz
> elementarnych rzeczy.
> Po pierwsze: jesli ktos zarzuca Arturowi ze jest
> jakims nawiedzonym oredownikiem jedynej slusznej i
> nieomylnej pezety to chyba w ogole nie ma zielonego pojecia o czy mowi albo jest zaslepiony
Sznowny Pit'cie! Temat "pezety" w ogóle przeze mnie nie był poruszany. Liczyłem na odpowiedź na szereg pytań i wątpliwości, jakie mi się nasunęły po programie, a które zostały wycięte na "czacie z Ekspertem TVN" przez cenzurę.
> Po trzecie: zanim zaczniesz za przeproszeniem pierdzielic trzy po trzy, badz laskaw zerknac ilu
> czlonkow ma KW Wawa. Jak ty sobie na litosc Boska wyobrazasz ich wszystkich jadacych na oboz
> klubowy? Co to za zenujacy arument w ogole? :)
A gdzież jak namawiałem "cały klub" żeby razem gdzieś jechał???
Załóżmy że KW Warszawa liczyłby nawet 1000 ludzi. Złóżmy, że z tego tylko (?) 1/3 ma jakie-takie pojęcie o wspinaniu. To by oznaczało, że na każdej 3-osobowej wycieczce mógłby się znajdować 1 doświadczony kolega z klubu. Taki którego się zna (a nie "z ulicy", albo nie daj Boże "z internetu") i który chętnie wspomoże i pouczy początkujących kolegów.
> Nota bene jak sie wie ilu jezdzi u nich na takie imprezy to sie okazuje ze liczba ta jest wieksza
> niz liczba aktywnie dzialajacych czlonkow co poniektorych klubow.
Tutaj też na Twoim miejscu bym się zastanowił DLACZEGO tak jest? Dlaczego ludzie jeżdżą z "firmami krzakami", a nie przyjdą do wielce zasłużonej, historycznej i wysoce kompetentnej organizacji??? Oczywiście poza prostą odpowiedzią, że "system jest dobry, ale naród do niego nie dorósł", co słyszałem często w latach 70-tych.
> elementarna przyzwoitosc wymaga zeby, jak sie kogos obrzuca gnojem to
> jeszcze sprobowac jakos to uzasadnic.
> smiesznych oskarzen ktore tu padaja???
> Tak na marginesie jest tez inne powiedzenie: "nie robi
> bledow kto nic nie robi". Wiekszosc oczywiscie
> woli siedziec pierdziec w stolek... ewentualnie
Słuszne i głębokie uwagi. Choć nigdy nie spodziewałem się, że moje posty na Form Brytanowym mogą zostać poczytane za "obrzucanie gnojem"... Ale cieszy mnie taki wzrost subtelności Sz. Brytanów!
Mnie się wydawało, że to program TVN i P.T. Eksperci oskarżali, i to bardzo poważnie (implicite był to zarzut o "spowodowanie śmierci"!) Piotra B., choć żaden z eksertów nie uczestniczył w żadnej wyprawie rzeczonego biura. Natomiast Piotr B. nie był uczestnikiem wypraw w których doszło do wypadków. Stąd moje, być może niesłuszne, wątpliwości w tej materii.
Podobnie cenzurowanie moich pytań na "czacie z ekspertem" uważam za wysoce niegodne, choć rozumiem, że moi szanowni interlokutorzy uznają je za słuszne i zbawienne.
> Po piate: Wcale nie dziwie sie ze Paszcz juz dluzszy czas temu dal sobie siana z udzielaniem
> sie na tym forum bo do rzeczowej dyskusji to czesto trudno kogos znalez, za to zeby wylewac na
> kogos pomyje przy kazdej mozliwej okazji (i to, co do znudzenia powtorzam - bojac sie nawet "podniesc
> przylbice") to jest cale ochocze stadko.
Już wcześniej było o "gnoju", teraz te "pomyje" -- wdzięczny będę za skonkretyzowanie które moje zdanie uznane zostało za tak obrzydliwe, a chętnie się poprawię na przyszłość!
Co do (powtarzam) danych personalnych - kto jest zainteresowany proszę napisać na priv a chętnie udzielę informacji. Ale nie widzę pwodu, żeby udostępniać całęmu światu swoje dane (już dostaję 100 maili spamu dziennie), ani nie widzę jaki to ma związek z merytoryczną dyskusją!?
Czy uważasz że gdybym był "byłym agentem UB", albo karany długoletnim więzieniem, albo gdybym był Żydem, albo miał "ryży łeb" etc. to byłby to jakiś argument dla Ciebie w kwestii oskarżania Piotra B. o powodowanie wypadków w górach??? Za Komuny właśnie pytano zwykle "Kto za tym stoi? - Wiadome siły". Teraz widzę, że prawica się w takich chwytach erystycznych lubuje. No więc proszę bardzo - możesz sobie wyobrazić, że jestem skarłowaciałym Żydem, garbusem, byłym agentem SB i do tego gejem, zwolennikiem eutanazji i aborcji - mnie to nie przeszkadza! Rozumiem że z to Ci pomoże wysnuć trafniejsze wnioski w temacie Piotra B, wypowiedzi Paszczaka i znaczenia "pezety"...?
Pozdrawia, Andrzej Z Ciemnych Laików