Witam szanownych dyskutantów.
Nie spierajac sie kto ma rację, chciałbym tylko zgodzic sie z Piotrem co do przydatności Forum w tej dyskusji( wymiana poglądo, kształtowanie porozumienia). Jednakże widzę też potrzebę działan po ustaleniu konsensusu. Aby nie każdy wbijał co chce, gdzie chce i jak chce mogło by sie przydać grono ekspertów( smierdzi komisja niestety:0) od obijaniai czarnej roboty(naprawy !!! asekuracji) na ew. drogach kursowych i tam gdzie środowisko zdecyduje że trzeba np poprawić stany czy osadzić linie zjazdów. widze potrzebe takiej tfu komisji REALIZUJĄCEJ to co jak mam nadzieję da sie ustalić np na Forum.
Mysle ze warto nie ograniczać naszych rozmów do TATR.
W naszym małym i płaskim kraju musimy, jako środowisko mówić jednym głosem. Nasze zerwy czy buldery stoja w wiekszości w Parkach Narodowych i ustalenie naszych sensownych zasad a następnie ich przestrzeganie przez nas, jest warunkiem jakiejkolwiek rozmowy z kimkolwiek o statusie prawnym wspinania w Polsce( czyli np sponsorowaniu wspinu choćby tak jak np: regiony we Francji ktore obijaja ogródki skalne za swoją kasę a potem odpowiadają prawnie za stan bezpieczeństwa przelotow!!)
Też jestem za wolnoscią Piotrze dobrze o tym wiesz. Jednak racje ma Jacek twierdząc, że najważniejsza jest tradycja. I jeśli komisja pomoże uszanować tradycje, a jednocześnie wprowadzać w życie nowe standarty bezpieczeństwa na klasykach czy sensowne reguły ubezpieczania nowych dróg i się co do tego zgodzimy, to jestem w stanie ja zaakceptować!
pozdrawiam
Kolarz
ps. a w Teplicach już zima niestety. Oby do wiosny:-)