do Miksera - nie odpowiedziales mi jaki jest Twoj stosunek do obicia Rysy ...?Architektow (dalej nie wiem czy to prawidlowa nazwa- rysa za VI.2 na lewo od Sinusoidy w Bolechowicach) oraz Plyty na Wariantach Malolata na Kazalnicy. Moglo to by byc na Twoja obrone, a moze jednak Ty tam sam zgrzeszyles? Wysofuje sie z mojego poparcia/zrozumienia obicia przez Ciebie Jungera. Robilem go 20 lat temu, oczywiscie hakowo. Po kolejnych postach widze, ze wystarczylo dobic 1-2 nowe punkty. Nie wszystko sie tam przeciez rysza i kruszy w wyniku obrzydliwej hakowy-czy tez hakow.Jest jeszcze jeden powod: wymiana hakow na dobre, nowe jest drozsza niz nity.
do Szalonego - calkowicie sie z Toba zgadzam, ze forum jest doskonalym miejscem do uzgodnienia postulatow (pewnie nie lubisz tego okreslenia). Ale nawet jesli ktos,np Ty zbierze to wszystko do kupy w formie deklaracji to zrobi to w sposob subiektywny. I nikt nie bedzie mial na to wplywu. Mysle ze komisja w formie jednorazowego zjazdu (brrrr), tak jak w FJ o czym pisze Manu jest niezbedna. My ja tu mozemy wybrac i zaopatrzyc w nasze propozycje.
do Manu - calkowicie sie zgadzam z tym co napisales. Podstawa wszelkich dzialan jest nienaruszalnosc tego, co juz ktos zrobil przed nami. I duza swoboda stylu tworzenia nowego, co jednak nie moze byc sprzeczne z pawem (np w Stanach nie uzywanie mechanicznych wiertarek do wiercenia na terenie parkow narodowych). Bedzie super jak to podeslesz na forum, przetlumaczone.
do Paszcza - podzielam obawy Szalonego odnosnie Komisji. Wlasnie obawy mozna miec o jej sklad. Teraz mozemy wybrac do niej odpowiednie osoby. Ale za rok.....wiemy ze o spolecznikow trudno, i wkrecic sie do niej moze paru takich co bedzie uprawialo swoja prywate z urzedu. Jesli ogol zaakceptuje jakas forme Deklaracji stworzonej przez duchowych przywodcow (brrr...), to mysle ze samoistne, publiczne napietnowanie grzesznikow wystarczy. Jak taki bedzie grzeszyl za duzo, to bedzie spalony w srodowisku. A jesli nie, tzn ze czasy sie zmienily i srodowisko akceptuje nowe rozwiazania (tak jak z tym wierceniem ze zjazdu). Pomysl z dzieleniem Tatr tez mi sie za bardzo nie podoba. Najlepiej, gdyby udalo sie stworzyc bardziej uniwersalne zasady.
do Starosty - patrz wyzej, odmienne zasady mozna by sugerowac w takim terenie jak Tatry Zachodnie. Na poczatek, w negocjacjach, zobowiazac sie np do wspinaczek clean (klasycznych czy hakowych) i samemu jako srodowisko, pietnowac naruszanie tego.
Jacol