po latach tzw. "wojny hakowej", na ktorej zarobil jak zwykle przemysl zbrojeniowy (HILTI) latem tego roku wepchnieto ponad setke luda do knajpy wspinaczkowej w FJ, i zamknieto drzwi dopoki nie wypracowano 8 punktowej konwencji opartej zreszta na konwencji tyrolskiej ale majacej dotyczyc frankenjury. Pierwszy punkt dotyczy tradycji. poniewaz w FJ tradycja jest roznorodnosc stylow, nalezy za wszelka cene nie dopuscic do ujednolicenia sposobow obijania. Komisja wyszla z podstawowych zalozen:
1. Kazdy ze wspinajacych sie jest na tyle dorosly ze wie co robi wspinajac sie i nie trzeba go na wyrost ubezpieczac - jesli jakas droga jest horrorem to robia ja ci ktorzy to lubia. To zalozenie chroni nas przed swietoszkowatymi zapedami instruktorow ktorzy obijaja drogi pod swoje kursy tlumaczac sie zyczeniami ogolu. Nie biora oni pod uwage ze zyczenia te ograniczone sa tylko do momentu przejscia horroru, wszyscy to znamy- dziergajac drzaca reka niepewna kostke dalibysmy duzo gdyby to byl ring, ale po przejsciu bylibysmy wkurwieni gdyby ktos tam dobil haka.
2. Autor drogi ma prawo do obicia jej tak jak mu sie podoba. Pod warunkiem ze nie zmienia charakteru innych, np sasiednich drog i stara sie trzymac zalecen IG Klettern (osoba prawna powstala do obrony interesow wspinaczy) oraz DAV. Zalecenia dotycza bezpiecznych wpinek i raczej ograniczania ilosci hakow jesli to mozliwe.
3. Nie wolno zmieniac czegokolwiek bez porozumienia sie z autorem, a jesli to niemozliwe to z lokalnym zwiazkiem wspinaczkowym w rejonie w ktorym jest droga. Zmiany to jedynie "poprawienie" umiejscowienia "chujowo" osadzonych hakow, albo poprawki po obrywach- albo poprawki drog wytyczonych niezgodnie z konwencja patrz punkt 2
4. Drogi w ktorych pasaze pierwszy zdobywca ubezpieczal na wlasnej nie wolno dowyposazac w dodatkowe haki
5. Drogi ktorych pierwszego przejscia dokonano technicznie nie wolno pozbawiac tej mozliwosci, nawet jesli teraz przechodzi sie je free.
To tak tytulem przyblizenia realiow z mojego podworka.
Jak bedziecie zainteresowani to moge przetlumaczyc obie konwencje: tyrolska i skalkowa.
pozdrawiam