Nie rozumiem Kuba, co to ma do rzeczy, że koleś obie drogi robił. Robił, nie robił - jego sprawa. Tylko dlaczego odbiera innym możliwość spróbowania drogi w stanie takim,w jakim jemu dane było ją robić.
Nie wątpię, że Drobot pyknąłby obitego Jungera raz dwa, ale kto wie, może obecnie na wspinanie z odrobiną ryzyka nie starcza mu już motywacji? Może siada mu psycha z powodu jego kursantów? Nie wiem i szczerze mówiąc w ogóle mnie to nie interesuje. Tylko czy cokolwiek może go tłumaczyć. Jak dla mnie gość dał ciała kropka
Pozdrawiam
Michał Kajca [
pza.org.pl]
Wesprzyj walkę o swobodny dostęp do skał!
naszeskaly.pl