Granice paranoji już dawno zostały przekroczone, ale kilka zdań napiszę.
Zawarta w twoim tekście teza, że to A. Paszczak jest racjonalnym "negocjatorem", który dba o tatrzańską przyrodę, a ja jestem tym jastrzębiem, który chce dla wspinaczy wszystkiego w Tatrach jest nieco karkołomna. Do tej pory myślałem, że przekaz w KWW jest odwrotny. No ale skoro A. Paszczak tak powiedział, to oznacza, że teza jest udowodniona.
W całym wątku o moich działaniach w 2009 prawdziwe jest jedynie to, że na prośbę Komisji Tatrzańskiej (nie tylko Ditty) przygotowałem listę obejmującą wszystkie rejony wspinaczkowe w TZ i w reglach, ze wskazaniem tych, które dają się obronić na gruncie przyrodniczym (oczywiście przy pełnej dobrej woli TPN) wraz z listą szczegółowych ograniczeń (np. dopuszczenie wspinania tylko na pojedynczych drogach, zakaz otwierania nowych, okresy udostępniania - lista ta jest dostępna). Tylko, że na tej liście dopisałem, o które rejony nie warto moim zdaniem występować z powodów politycznych (np. Raptawicki Mur czy Wyżnie Jasiowe). Jednak na skajpkonferencji KT rzeczywiście doszło do "scysji" pomiędzy mną a AP - tylko że jej przemiot był nieco inny.. AP miał do mnie pretensje o to, że na liście jest zakaz wspinnu na Zagonnej T., a na Olejarni i Siodłowej ograniczenie do pojedynczych dróg, uważał też że o Raptawicki Mur walczyć trzeba.
Nie było moją decyzją, że z PZA wyszła lista "max" - i wtedy, i teraz uważam to za błąd. Tak jak pisze wyżej Ditta, nie ja podejmowałem decyzję w tej sprawie. Natomiast pismo z FK wcale nie jest wersją "minimum", jak twierdzi AP. Wcale w tym piśmie nie chodzi o 3 ściany, tylko o 3 duże rejony. Zakładam, że nie znasz większości z nich. Otóż FK wnioskowała o CAŁĄ Dol. Małej Łąki (od Olejarni, przez Siodłową, Mnichy Małołąckie, WT, Małołackie Turnie i Zagonną Turnie) oraz o CAŁY Raptawicki Mur, bez ograniczeń przestrzennych i z mniejszymi ograniczeniami czasowymi niż w piśmie PZA. Różnicą jest brak otoczenia Miętusiej w piśmie FK (a musisz wiedzieć, że jest to rejon dostępny dla taterników jaskiniowych, więc utrzymywanie w tych samych miejscach zakazu wspinania jest po prostu nielogiczne) oraz dolinek reglowych (przede wszystkim cała Dziura). Oba pisma były bardzo daleko idące i pokazują niemal pełne spectrum zainteresowania wspinaczy rejonami w TZ i reglach.
I jeszcze jedna uwaga - WSZYSTKIE rejony, o których piszę wyżej (a także wszystkie rejony wspinaczkowe w T. Wysokich) leżą na obszarze ochrony ścisłej. Naprawdę, zanim zaczniesz pisać bzdury, to warto poszukać trochę w źródłach..
pozdrawiam
Miłosz