Hmmmm...
To może tak. Skoro demokratycznym trybem miłosz dostał poparcie i jest na stanowisku to może powinienes zarzucić swoją akcje tutaj i raczej go wspomóc...
Wiesz ja nie jestem odosobniony w widzeniu atutu miłosza a nie konfliktu interesow. Astro o tym pisze wprost, ja to widze identycznie. "namietnie" nie czytuje ;-) aczkolwiek przegląd prasy robie niemalże odruchowo w przerwie w pracy o kww też zachaczam, lepsze to niż palenie fajek aby odżożyć jeszcze na moment przykre obowiąski ;-) ale temat mnie nieco poruszył, nie powiem. Mam nadzieje że miłosz przez działalność w pza nie straci swojej pozycji naukowej w innym bardziej realnym świecie. Chociażby z tego faktu po niepowodzeniu na walnym powinieneś rozważyć zaprzestanie robienia "dymu" wokół jego osoby przynajmniej medialnie. Wydaje mi sie że może on ryzykować to co sobie wypracował.
Ide płytki kłaść.
Pzdr.