McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> drybko Napisał(a):
>
> > poszedłbyś gadać do szifa firmy która za
> > wynagrodzeniem zrobiła projekt odrzucony
> zaruwno
> > przez recenzentów jak i przez sam tpn w ramach
> > negocjacji z tpn?
>
>
Artur rozmawiał z tą firmą w konkretnym celu -
> chciał się dowiedzieć, co faktycznie było
> negocjowane przez przedstawicieli PZA i w jaki
> sposób.
Masakra. Mam nadzieję, że nie w takim celu zadzwonił i tradycyjnie coś przekręcasz. Bo ja bym się spodziewał raczej telefonu, który miałby na celu przekonanie szefa firmy do naszych celów. Artur miałby zadzwonić po to, żeby osłabiać naszą pozycję?
>
Przy okazji dowiedział się, że wg
> dyrektora tej firmy z pozostałymi negocjatorami
> PZA współpracowało mu się bardzo dobrze,
> natomiast
Miłosz zachowywał się tak, jakby nie
> reprezentował naszych interesów. Zresztą,
>
znacznie gorzej go określał.
> Nie wiem, ile jest
> warta ta opinia, podejrzewam, że może wynikać z
> uwalenia przez Miłosza i innych naukowców planu
> ochrony
Sam sobie odpowiedziałeś, to po jaka cholerę propagujesz te oszczerstwa. Jeszcze gdybyś Ty rozmawiał to może miałoby to wartość bezpośredniego przekazu i świadczyłoby o Twoich i owego dyrektora intencjach. A tak, "prawda z ust do ust jest całkiem inna".
> - niemniej, powtórzę, ta firma nadal
> będzie działać w tym sektorze, jest bardzo
> wpływowa i powinniśmy dążyć do tego, żeby
> współpraca między firmą a naszymi
> przedstawicielami układała się jak najlepiej.
Współpraca musi się układać na dobrze zrobionej i rzetelnej pracy przez obie strony. Jeżeli wykonali zły projekt, to ten projekt tak, czy siak nie przejdzie i choć byś w nim zapisał lektyki dla wspinaczy pod Giewont, to będzie miało to wartość jedynie zadrukowanego papieru.