Ja też się chce wspinać na Zerwie ale nie po spitach!!!! Tzn jak już tam jakieś stare są to OK, jak na stanach są to OK, no i tyle juz chyba wystarczy. Filaru nie robiłem, ale z tego co słyszałem to i tak był tam już milion haków. Poprawcie jeśli się mylę. Ale jeśli tak to po co na drodze IX dobijać spity na wyciągach VI-stkowych filaru. Przecież ten co idze na IX to VI zrobi w sandałach (da sie widziałem w skałach).
Ja rozumiem spitowanie na bardzo trudnych drogach bo właściwie to ja sobie nie wyobrażam prowadzenia VII+ zakłądając przeloty a co dopiero IX. Ale róbmy to z umiarem i wtedy żadna komisja, żadne deklaracje nie bedą potrzebne. Zresztą to chyba jest też w interesie obijającego. Bo skąd on ma te spity. Chyba sam sobie kupił. Przyjmując że jeden kosztuje kilkanaście złotych (chyba) to nie wbijając 10 spitów można zaoszczędzić sto z czymś złotych. Chyba to jest logiczne? Akurat wystarczy na ponad tydzień na taborze.