Komando Mściwój - czlowiek gloszacy JEDYNA PRAWDE na temat wspinania w Tatrach i ich roli w ogóle...
W swoim wywodzie pisze ze:
"Tylko nie myślcie Panowie, że jak głośniej ujadacie to macie rację."
-- My tu jedynie dyskutujemy. Ujadaniem nazwalbym raczej twój glos.
"Można sobie wyobrazić na jakim poziomie by było wspinanie w Polsce gdyby postawili na swoim(tradycjonaliscci)."
-- Jezeli mówisz o wspinaniu sportowym - zgadzam sie. Niewykluczone natomiast, ze wspinanie w tradycyjnym stylu(równiez w górach) staloby na wyzszym poziomie.
"I proszę tu nie wyjeżdżać z argumentem, że Tatry to nie skałki."
-- To nie argument, to FAKT.
"Czasy, gdy wspinanie w tak małych górach jak Tatry było zajęciem dla herosów już minęły"
-- Nie zgadzam sie. Wystarczy spojrzec na wykaz przejsc tylko z tego roku. Przejscia dróg takich jak Bushido, Gorzkie Gody (klasycznie), trzecie powtórzenie Sadusia i 2+1, próby uklasycznienia Srodkowego Wolfa (zakonczone zreszta sukcesem) i wiele innych dowodzi, ze tak nie jest.
Ja tu nie pisze, ze istnieje jakas dominacja jednego stylu nad drugim. Chodzi mi o to, ze oba style (tradycyjny i sportowy) zarówno w samym wspinaniu jak i prowadzeniu nowych dróg sa obecne. I bardzo dobrze. Musi byc tylko zachowana pewna równowaga. Stad pomysl podzielenia tatr na "strefy wplywów" i w ogole cala dyskusja.
"i nie cofnie tego paru agresywnych kolesi z umiłowaniem tłuczących haki.
Haki, których używanie w pierwszym rzędzie powinno być zabronione gdyż to one a nie spity czy ringi niszczą skałę."
-- Moim zdaniem dobro skaly nie jest w calym problemie najwazniejszE.
Zarówno spity, ringi i chaki niszcza skale. Wspinanie zawsze jest aktem majacym wplyw na obiekt wspinaczkowy. Przy czym wydaje mi sie, ze wwiercenie zelaznych elementów znacznie bardziej ja zmienia niz jakakolwiek hakodziura, rozbita szczelina itd. Przynajmniej z ekologicznego punktu widzenia.
Mozliwosci prowadzenia nowych dróg przy urzyciu spitów sa daleko wieksze niz przy uzyciu tradycyjnych srodków (haki, kosci itp), co sprawia ze jest to technika znacznie bardziej ekspansywna.
W tym kontekscie twoj argument wydaje mi sie nie na miejscu.
"Wyposażanie dróg, niemiłosiernie okaleczanych przez haki, w ringi czy porządne spity jest działaniem ze wszech miar zasługującym na poparcie i należy się wdzięczność osobom, które się tego podejmują inwestując swój czas i środki."
-- To jest tylko twój punkt widzenia.
"niemiłosiernie okaleczanych przez haki" - to juz lekko przesadzasz.
"Możecie być pewni, że nas jest WIĘCEJ."
-- Zebys sie nie zdziwil ;)
mimo wszystko pozdrawiam
Pozdrawiam
Michał Kajca [
pza.org.pl]
Wesprzyj walkę o swobodny dostęp do skał!
naszeskaly.pl