Dziś pytanie, dzis odpowiedź: Relacje z rozmów TPN-PZA są na bieżąco zamieszczane na stronie internetowej tego ostatniego. Pytanie co sie "udało", jest złe, ale i tak na nie odpowiem:
-"udało się" uratować mozliwość wspinaczki w Tatrach po zniesieniu kart taternika (przy tej rewolucji jakoś nikt nie pomyslał że TPN nie ma obowiązku zezwalac na wspinanie każdemu);
-"udało się" utrzymać tabory (bo niby czemu TPN miałby je dzierżawic PZA, a nie np. ZHP, LOK, Kulczyk Trade lub Radiu Maryja?);
-"udało się" zachować i utrwalić w świadomości decydentów TPN, iż PZA jest reprezentantem wiekszości wspinaczy i może występować w ich imieniu;
-"udało sie" doprowadzić do stworzenia zespołu negocjującego umowę TPN-PZA, która byc może wkrótce będzie podpisana.
Pewnie cos jeszcze "sie udało" i "uda". Pewnie duzo więcej rzeczy się "nie udało" A cudzysłów jest po to by uswiadomić, że to sie nie "udaje" tylko jest rezultatem społecznej pracy garstki ludzi-w Komisji Tatrzańskiej PZA są trzy osoby - Ela Fijałkowska, Artur Paszczak i Włodek Porębski; (niejako "zawodowo" współpracują z nią Boguś Słama i Maciek Pawlikowski) którzy poświęcają swój czas i autorytet dla dobra członków swojego związku.
Jeśli myslisz że dezyzje w Parku Narodowym są zależne od sympati nawet najprzychylniejszego dyrektora, mylisz się bardzo. Tatrzański Park Narodowy został stworzony do ochrony przyrody a nie wspinaczy - zawsze będziemy w nim goścmi przynoszącymi przyrodzie szkodę - dlatego cieszmy się z każdego dnia.
PS: Wielka Turnia zimą i Giewont zostały zaakceptowane przez (tu masz rację, naprawde bardzo przychylną wspinaczom) Dyrekcję, ale została zmuszona do wycofania się z tego po konsultacjach z działem ochrony, a jest jeszcze Rada Naukowa TPN - itp, itd...
Chciałbym aby w Tatrach mozna było sie wspinać od Przełęczy Zdziarskiej po Przełęcz Huciańską, tak jak kiedyś. Może i to się za jakis czas "uda"?
I jeszcze jedno- duzo politykowania i obrzucania się błotem zaistniało po decyzji zarządu PZA w sprawie reorganizacji Betlejemki. Dlatego z całą stanowczością oświadczam, iz według mojej najlepszej wiedzy (a jestem jednym z jej "autorów") decyzja ta nie miała podtekstu osobistego, politycznego, czy złosliwego, a celem jej było dobro wspinaczy zrzeszonych w Polskim Związku Alpinizmu. Howgh.
Pozdrawiam wraz z życzeniami wspaniałego tatrzańskiego roku 2006.
Włodzimierz "Jacooś" Porębski