>>.zeby nie powiedziec pomowieniami....wiem ze to taka tutejsza specyfika ale....
mnie tutejszą specyfką nia zasłaniaj;-)
jak juz to moja specyfika - i wierz mi przy piwie bym sie odezwał tak samo;
>>gdzie ja kolege krecika - jak piszesz "zjebalem"???
moze mamy rózne definicje "zjebania" i stąd kwik_pro_kwok?
ale prosze:
>>>>
uwazam jedynie (choc to jak widac nie jest "trendy"...) ze istnieje cos takiego jak odpowiedzialnosc za slowa, szczegolnie wazna w sytuacji gdy w gre moze wchodzic zagrozenie zycia... Za chwile kolega krecik albo ktos inny moze napisac ze jest "fest bezpiecznie" bo tak mu sie bedzie wydawac (nie bedzie "pekniec pod Karbem") i ktos moze potraktowac to powaznie....
>>>>
przyjebales się do Kolesia i za co? za to że ostrzega? widzisz gdzies tu nieodpowiedzialnosć? no w którym miejscu był nieodpowiedzialny? chyba mój wyżej umieszczony wywód o "kierunkach ekstrapolacji" jest słuszny....
a na marginesie rozumiem że robiłes przekroje w tym samy czasie 25-27 - zdradź gdzie i co Ci wyszło - zobaczymy czy Krecik był nieodpowiedzialny;
>>Szumny tez sie uwazal i uwaza za "doswiadczonego" a jak pisze Munter "uwazaj ekspercie - lawina nie wie ze jestes ekspertem..."
zostaw Ty juz Szumnego w spokoju, a uwaga o ekspertach odnosi sie równiez do twoich przekrojów...niestety;
tylko zdziwko moze byc większe - tyle pracy włożonej w badania a jednak wyjechalo.....;
chcesz przykładu? - a wypadek fachury i to nie byle jakiej w okolicach Mnicha - dzięki Bogu, szczęsliwie zakończony - czy przypadkiem po całym dniu ćwiczeń w śniegu i robieniu m.in. przekrojów w terenie?
>>A na koniec - skad tak "doskonale" wiesz gdzie robilem przekroje? tak sie sklada ze akurat nie na "laczce pod Betlejemka".....
pisałem o tyłach Betlejem to raz - zatem nie pod;-)
oraz nad meteo...
zatem zdradź gdzie owe przekroje zrobiłes i czy i jak wiedza z nich wyjęta ma się do podejścia pod Rysę Kordysa - łatwą zimową ture przecie...
pozdr
dr know