Re: nic na siłe

> To tylko zalezy od przyjetej konwencji.Obecna
> mówi o nie zmienianiu raz
> poprowadzinej(spreparowanej drogi)

Wlasnie o to sie rozchodzi .. o przyjeta konwencje. A raczej o to ktora z nich wybrac. czy istnieje jakies kryterium. Decyzja o spreparowaniu drogi rodzi nieskonczona ilosc konwencji. Czy ta ktora ty wyznajesz, czy moze inna, jest sluszna nie sposob ocenic. mozna sie spierac w nieskonczonosc, a i tak nic z tego nie wyniknie. Nie sposob dowiesc kto ma racje bo konwencja jest niepotrzebnie skomplikowana. z pomoca idzie redukcjonizm. Skoro nie mozemy uciec od konwencji .. to przynajmniej wybierzmy te najprostsza!

> Ten sam "problem": miała Natura.Ergo-jedyna
> roznic alezy w intencjonalnosci.Pytanie
> pomocnicze-ludzka intencjonalnosc jest czesia
> Natury-czy jako duch w postaci Gołebicy spada z
> nieba? Jak uważasz?....

Ok. czyli jestes czescia natury, wiec masz prawo (przymus) w nia ingerowac. ale takie samo prawo mam i ja. czy ulatwia to w jaki kolwiek sposob wybór "odpowiedniej" konwencji?

> Natura to systematycznie i codziennie krzyczy."To
> moje"....I jak uwazasz-człowiek ma jej
> sluchać?... Czy wystapil by wtedy neolit w ogole?
> O wspolczesnosci i kompie w ktory klepiesz-nie
> wspomę.

Komputer, z ktorego korzystamy stworzyli ludzie wladajacy brzytwa niczym Musashi swymi mieczami. To jest owoc konsekwentnego redukcjonizmu (fizycznego). Zlotousci retorycy nijak sie do tego nie przylozyli. Caly postep napedzany jest przez poszukiwanie prostoty w zlozonym. Pozwolilo to na rozwoj roznych dziedzin zycia, wiec czemu mialoby byc inaczej we wspinaniu?

> Nie zachecam-ale pod pewnymi rygorami wskazuję ze
> taka mozliwosć mialaby swoj walor.We wspinaniu
> wszak "chodzi" o trudność.

jesli chodzi jedynie o trudnosc, to po co mieszac do tego skale? nie wystarczy panel, campus, bunkier? przeciez dokladnie ta sama trudnosc wygenerowac mozna na dowolnej matrycy .. nie musi byc to skala. nie przywiazujesz chyba zbyt wielkiej wagi do przymiotnika "skałkowa"?

Podsumowujac. Twoja konwencja jest do dupy, nie dlatego ze jej (subiektywnie) nie lubie, tylko dlatego ze jest niepotrzebnie skomplikowana. z braku innych kryteriow wyboru .. ciach, ciach ... wybieram wersje prostsza.