Re: nic na siłe

15 sty 2009 - 17:06:44
mae-west Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szalony Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > > Świetnie. Tyle że to TY wmawiasz wszystkim
> > że
> > > sa pięknoduchami a ty dysponujesz
> OBIEKTYWNYM
.
> NIE jest: to wyłącznie Twoje zdanie. Wynikałoby
> z niego że bez cyfry nie ma DOBREGO wspinania i
> to jest właśnie postawa której nie cierpię:

Słusznie jej nie cierpisz.Albowiem mam rację-a to mnie nie cierpisz.Zatem powtórze-nie ma dobrego wspinania w oderwaniu od trudnosci technicznych.Gdziekolwiek-tzn w kazdej z dyscyplin alpinizmu.
Oczywiscie-nie znaczy to ze wejscie jakąś niedzielną grańka w Bolechpo nie moze byc dobre dla mae westa.Ale to-w cokolwiek innym znaczeniu.Jako iliustracja: "wedle stawu grobla"...

> każdy wi, że są wspinaczki które sa dobre
> choć nie oznaczone najwyższą cyfra.

Najwyższa nie-ale bardzo "konkretną".Te oznaczone najwyzszą najpierw musza podlagac "eksperymentowi krzyżowemu".Tzn musza otrzymać powtozrenia, ich trudnosć musi uzystac konfirmację.
Wezmy "Sprawe Honoru"-do czasu powtorzeń jej trudnosci beda poniekad "mityczne"-chociaz gros łojantow nie ma watpliwosci ze na Jurze niniejszym wykreowano nowa jakość.
Dobre-a niekontrowersyjne wspinaczki maja(trzymajac sie rejonu) przynajmniej VI.7.Cyfra "nie jett najwyższa-ale nadal bardzo rzetelna.
Z tego tez tytulu "tzn "braku cyfry" trudno uznac zmartchychwstaly pod Krakowem tradycjonalizm-za dobry

>Tak to
> jest: i nie tkwi to w żadnej estetyce, tylko w
> tym, że wspinanie nie jest jednowymiarowe i na
> szczęście mam nadzieję, że jeszcze jakiś czas
> nie będzie...

Nie jest-w sensie ludzkich emocji, motywacji, oczekiwań i satysfakcji.
Jest w sensie miary-wszedzie liczy sie trudność.Zakladajac ze wspinasz się na powaznie-nie na niby...
...
> Miałem takie uczucie zarówno we wspinaczce jak i
> w wielu rożnych innych dziedzinach.

W wielu roznych dzidzinach-to jestem w stanie przyjac na wiarę.We wspinaniu-z pewnoscia nie miałeś.
Podaj zresztą- skoro się upierasz-cyfrę i chronologię

I wiem, że
> choć intensywne, nie jest zawsze tej samej
> jakości. Bo bardzo wiele zależy od tego dlaczego
> je miałem. Ty jak rozumiem koniecznie chciałeś
> być najlepszy na świecie. Albo chociaż w
> Polsce. To świetna motywacja. Szkoda że nie
> starczyło ci charakteru aby ubiegać się o ten
> laur fair play.

Alez ja ubiegałem się o ten laur-fair play!....Czy w 1987 roku gdy robilem "Pawiany" byly jakies artykulacje dotyczace zakazu kucia? Chocby takie jak Porozumienie Tatrzańskie.Pod ktorymi się podpisałem?
Ubiegalem się o ów laur- jedynie niezgodnie z Twoimi estetycznymi oczekiwaniami.Jest to znaczaca roznica.Znaczaca-bo gdybys byl w tamtych czasach autorytetem w sprawie łojenia-tzn pretendował do zdefiniowania VI.5+ Twoj glos miałby dla mnie-niewatpliwie- jakąs wagę.
A tak-"co nie bylo zakazane-bylo dozwolone".Tym bardziej ze byly to czasy gdy wspinanie (free) znajdowalo się "in statu nascendi"-inaczej niz obecnie....Ty tymczasem chcesz przymierzać obecne normy etyki profesjonalnej-potwierdzone publiczną zgodą co do nich(zwracam Ci uwagę zgoda wypracowaną i przy moim udziale-PT)-do przeszłosci.
Przypominam Ci raz jeszcze-w w/w artykulacji(PT) zobowiazalem się nie robic w Tatrach sztucznych drog-nie z powodu jakiejś przekonywujacej argumentacji przeciwko-lecz z powodu szacunku do moich kolegow-w szczegolnosci do Artka Paszczaka.Innej zasadniczej przyczyny nie ma-a jesli jest to co najwyzej jako poczucie nieadekwatnosci wlasnej osoby(mam 48 lat) do roli "demiurga" definiujacego trudnosci.Tutaj masz swoja "wielowymiarowosć"...
Niemniej-bez fałszywej skromnosci-pod Polnikiem w 1987 dysponowałem adekwatnymi do tej roli cechami.


To tak jakbyś w tym swoim
> szukaniu idealnej bieżni w celu pokonania 100 m w
> czasie poniżej 9 s zadecydował, że najlepiej
> będzie biec z górki...

A gdyby ktos tak zdefiniował bieg na setkę-tzn obwarował go koniecznoscia istnienia bieżni o pochyleniu np 15 %-to co?.... Nie uznałbys tej dyscypliny powołujac się na zasady "fair play".Ktore-oczywiscie- Platon osobiscie szeptał Ci do ucha?
>
>
> > Lansuję jedynie tezę o obiektywnym
> charakterze
> > postępu-we wspinaniu- ktory czyni "trudność
> > techniczna".
> To jest pewien szczególny rodzaj postępu,
> dający w wyniku drogi coraz trudniejsze
> technicznie. Nic więcej.
>
> > Jest dokladnie obojetne czy jest ona
> > realizowana na wykutych chwytach-czy odkrywana
> > jako "rebus natury".
> > Nie wmawiaj mi czegoś-czego nie
> głoszę.Glosze
> > jedynie ze sztuczność chwytów /sztuczne
> > drogi-wspinanie się po nich z pewnych
> > względów-nazwijmy je "ustawianiem poprzeczki"
> > są bardzo cennym narzędziem słuzacym do
> > -"generowania cyfry"-czyli trudności.
> > Chocby z banalnego powodu-nie traci się czasu
> na
> > szukanie "idealnej bieżni do wykrecenia
> dobrego
> > czasu"!!!......Przeciez z tego samego powodu
> > buduje się stadiony kładzie na nich
> > tartan!...Ile wynosilby czas na setke gdyby
> > szukano idealnego pola, łąki? Jak myslisz?...
> Powtórzę: To tak jakbyś w tym swoim szukaniu
> idealnej bieżni w celu pokonania 100 m w czasie
> poniżej 9 s zadecydował, że najlepiej będzie
> biec z górki... Ot propozycja, dająca krótszy
> czas ( cyfrę), dostępna dla wszystkich, biegu
> która się nieprzyjęta, i nadal biegamy po
> prostym. Kując nie robiłeś większych
> trudności, tylko zmieniałeś zasady gry...

Nie bylo wtedy zasad gry-tzn tych ktorym uzurpujesz ahistoryczne prawo uniwersalnosci..Dla przypomnienia-styl RK uchodzil za klasyczny-co dzisiaj jest herezją.
A i dzisiaj nie ma zadnej "zasady gry" ktora mowi ze trudność pojedynczego przechwytu dajmy na to 7c+ "liczy się" gdy jest zrealizowana jedynie w oparciu o naturalna rzezbę.Jesli jest taka zasada-to wskaż ją....


> .. Mierzi cie ten sprzeciw bo stawia w
> Twoim mniemaniu pod znakiem zapytania Twoje
> osiągnięcia. A ja nie wiem czy o to chodzi: być
> może one bronią się same, tyle że nie miałeś
> racji? hm? Może ich współczesna ocena ( zdaje
> się że większość na forum, te tłumy miernot,
> wcale nie chciałyby unicestwienia Twoich dróg o
> ile nie znajdą przejścia klasycznego) jest
> jednak sprawiedliwa? To znaczy są to ważne
> historycznie drogi, o dużych trudnościach,
> niestety - NIESTETY- preparowane, więc nie do
> końca doskonałe. Skuteczne ale nie dostatecznie
> dobre. Wynik zaledwie znośny, a nie idealny?
> Może gdybyś kiedyś zrobił ich o 5 mniej ale o
> tą JEDNĄ NATURALNĄ więcej, byłoby ci teraz
> lżej? Czy to taka strasznie fatalna konstatacja?
> W moich oczach pozostałeś - podkreślam z
> własnego wyboru - rzemieślnikiem wspinaczki a
> nie jej artystą.
> Wszystkie te ględzenia powyżej sa dosyć
> bezczelną przyznam, próbą napisania co myślę
> bardziej o tej formie i treści uprawiania
> wspinania niż o Tobie samym: uosabiasz pewnego
> ducha. Im mniej to odniesiesz osobiście tym
> lepiej, łatwiej pisać do osoby niż do
> abstrakcji...

Mów to do swojej baby.Jesli zgodzi się wysluchiwac żalów.Ja się nie godzę-nie wnosza one nic do naszej dyscypliny, ani ad meritum-bo krecisz się w kólko.



> Dla mnie wspinanie nie ma w sobie żadnego
> postępu: to abstrakcyjna działalność
> rozrywkowa. Jak malarstwo albo śpiew. Można
> mieć gusta ale nie sposób powiedzieć czy Van
> Eyck lepszy od Velasqueza. Sądzisz że kryterium
> trudności pozwala porównać wspinaczy pod
> względem ich osiągnięć? Jakich? sportowych?
> czyli de facto wyścigu do sponsora? Przecież czy
> chcesz czy nie, motywacja nastawiona na trudność
> rozmienia się na drobne newsów prasowych. To
> się dzieje na naszych oczach.... Końcem
> wspinania będzie wprowadzenie go na
> olimpiadzie... i państwowa/klubowa hodowla
> brojlerów w celu zdobywania medali.

Koniec wspinania moze nastapic z przyczyn zupełnie innych niz myslisz.Sport jest formą nazwijmy metaforycznie- "nadbudowy".Nie uprawiaja go spoleczenstwa pograzone w jakiejs rozpaczliwej walce o przetrwanie.Wspinaczka, sport jest wynalazkiem Zachodu-byc moze jest zwiazana na dobre i na złe z jego politycznym powodzeniem.Nie wiem.To daleko idace spekulacje.Jedno jest pewne.Kazde pokolenie wspinaczy ma prawo-ba obowiązek definiowac tą dyscyplinę JAK CHCE-tzn wedle aktualnych uwarunkowań.Nie ma tutaj "uniwersalnego klucza"-a z pewnoscią w jego posiadaniu nie jest mae west-bo uprawia wspinanie dla przyjemnosci.A nie z poważniejszych motywów....

> > Nie: ale uznaj że trudności techniczne nie
> są
.
> A takie kryterium musi istnieć? I musi istnieć
> postęp? Co w nim takiego magicznego?

Emulacja-to ludzka natura. Postep-czyni jej zadosć.Totez "nalezy" go definiować chocby tytulem mentalnego przymusu.Rzecz nie do wyartykuowania-dla pieknoducha.Ktory jest tak doskonały jak mae west ktory "....nie oddaje nawet kały".....cytując wierszyk Wikacego.
Zlikwiduj rywalizację miedzy ludzmi-postep stanie się zbędny.Ergo-cyfra we wspinaniu stanie się nieistotna.......Proponuję abyś wezwal na pomoc Mamuta-moim zdaniem tylko Bog ma stosowne narzedzia do redefinicji Stworzenia.


Myślę, że
> każdy sam potrafi powiedzieć czy się rozwija:
> nie koniecznie znaczy to że robi trudniejsze
> drogi, choć przecież tego to nie wyklucza. Ale
> suma postępów wszystkich miałaby się
> sprowadzać tylko do cyfry> I to miałoby być
> jakieś ważne? Dlaczego?

Dlatego ze "wygenerowanie cyfry"-autorowi tego wydarzenia-daje poczucie wyzszosci nad innymi wspinaczami.Przez moment-ale smak chwili jest nie do przecenienia.Prosty mechanizm wystepujacy we wszytkich relacjach ludzkich.
Samo niezrozumienie tematu pokazuje że byles lichym łojantem.Wiesz co odczuwa sie jako najbolesniejszą porażkę?....Fakt powtórzenia Twojej drogi-nad którą się napracowales-a zwlaszcza tej ktora "wygenerowała cyfrę".To klęska.Oczywiscie chwilowa-podejmujesz za moment nastepna probę.I tak w kółko....

> Holloway/Gill mieli własną skale: bardzo mi
> się podoba takie podejście. To nie wyklucza
> porównań, ale wskazuje na pewien aspekt który
> Ci umyka...
>
>
> > MOTYWACJE TO NIE POSTĘP! Ile razy jeszcze
> mozna
> > prostować ten błąd?
> A jaki błąd: POSTĘP TO NIE MOTYWACJA: Sam to
> napisałeś powyżej. Bardzo trafnie...
> Popper wymyślił definicje z lewej do prawej;-)
>
>
> > "Trudnosć Psychiczna"(niech Ci bedzie...) tez
> > jest elepmentem marketingowym E9 z tego tytulu
> > staje się nagle E12-a pozniej nastepuje
> > żenujące vice versa.....
> > Firmy jak zarabiaja-tak zarabiają.
> Ale gdzie ja pisałem o trudności psychicznej?
> Poruszasz się ciągle w tej samej opozycji jaka
> była udziałem twojej młodości: trudności
> psychiczne/techniczne wobec spitów, nitów, i
> kucia. A współcześnie chyba dosyć wyraźnie
> widać, że parcie na cyfrę jest głównie
> marketingowym opakowanie wspinania na cele
> komercji. Nawet jeśli kiedyś tak nie było,
> współcześnie jest. E9 czy E12 są takim samym
> parciem na cyfrę w celu zrobienia newsa jak 9b+.
> Cyfra to cyfra: to zawężenie wspinania do
> jednowymiarowego kryterium, rzekomo obiektywnego.
> Co ty myślisz że traderzy nie chorują na
> sponsorów?
> Nie korci cie żeby we wspinaniu szukać coś
> więcej? Nawet jeśli nie, inni przecież
> znajdują: nie każdy ma parcie na bycie na
> okładce Gór ;-) ( choć czasem ma parcie na
> trudność) - a de facto deklarowanie napastliwej
> chęci rywalizacji do tego często się
> sprowadza.... Ilu ludzi gdzieś po cichu robi
> sobie swoje ekstremy, licząc najwyżej na to, że
> kumple uznają że Twoja życiówka jest fajna i
> warta powtórzenia? Ta niedoceniana motywacja jest
> niedoceniania bo ciężko ją sprzedać;-)
>
>
> > > Przykład dostarcza inspiracji. Nigdy nie
> > > dostarcza KRYTERIÓW postępu.
> > Inspiracji moze dostarczyc jablko ktore spada
> na
> > glowę.Przykład kogokolwiek nie jest do tego
> > wcale potrzebny.
> Tym większa siła w inspiracji tak rozumianej
> skoro masz ją zawsze i wszędzie jak na
> talerzu...
>
> > Owszem- Ty sam-mozesz dostarczyć kryterium
> > postepu we wspinaniu.Wzywam Ciebie do tego
> > konsekwentnie.Zaproponuj takie ktore zastapi
> > trudność.Wymagania znasz...
> Nie istnieje takie kryterium. Można być
> wspinaczem robiącym najtrudniejsze drogi,
> najszybciej, najwyżej, najgłupiej, najbardziej
> niebezpiecznie, najmądrzej, najśmieszniej. I
> nadal być przeciętnym.
> Wspinanie nie oznacza TYLKO tego. Ktoś kto się
> wspina po trudnych drogach, jest z pewnością
> wielkim wspinaczem. Ale to tylko JEDNO z wielu
> kryteriów. Może ktoś kto ma największa
> radość z tego co robi jest największym? Chyba
> ktoś to już powiedział...
>
>
>
> > > cyfry: też jego. jeśli dla estetyki: tez.
> > > Wszystkie te wybory są RÓWNOWAŻNE.
> > Nie są.W odniesieniu do definiowania
> dyscypliny
> > sportowej a tą zawsze DEFINIUJĄ REKORDY!
> Co to oznacza dla sportu, wszyscy wiemy. Ilu ludzi
> znasz którzy uprawiają amatorsko sprint? A
> maraton? Ale maraton jest trochę niewymierny
> prawda? Wspinanie TYLKO jako sport to sport
> martwy.
>
> > Z punktu widznia "ludzkiego"-owszem.Ale jakie
> to
> > ma znaczenie?
> Decydujące. Jaki inny punkt widzenia chciałbyś
> brać pod uwagę przy wspinaczce ? Koncernów
> odzieżowych?

Zwracam Ci uwagę-że "punkt widzenia koncernow odziezowych"-jest stricte ludzki.To jedyne zdanie ktore w calej konfabulacji warto skomentować.Poprzez swoisty "błąd freudowski"-raz jeszcze dowodzace ze jestes skandalicznym pieknoduchem.I nic ponad to!

>
> >
> > Słowo
> > > równoważne znaczy, że nie da się
> określić
> > > który z nich prowadzi do postępu (
> > nastawienie
> > > na cyfrę prowadzi zaledwie do postępu w
> > > generowaniu cyfry). Czym miałby być ten
> > postęp?
>
>
>
> > > Chcesz powiedzieć że pokazałeś komuś że
> > coś
> > > co wydawało się niemożliwe jest możliwe?
> > Jak?
> > > Za pomocą dłuta? Pokazałeś zaledwie że
> to
> > co
> > > było niemożliwe dla Ciebie pozostało dla
> > Ciebie
> > > nieosiągalne żadnymi innymi metodami. I
> > > przecież nie z braku potencjału: jak zwykle
> > > takie rzeczy dzieją się z braku w głowie.
>
> > Idz i ględz gdzie indziej.[..]Na razie-mogę
> przylozyc tam z impetem inna
> > czesc ciała...
> ;-) i w ten sposób czegoś dowiedziesz?

Dowiodę tego samego co generujac-na nie powtorzeonej jeszcze drodze-"nowa cyfrę"...Ten fakt poniza innych "pretendentów"....Kop w dupę też poniża-ale skoro dobrowolnie sobie wybrales taki sport....zamiast porządnego wspinania...
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 11:03:49

Re: nic na siłe

Less-R 13 sty 2009 - 11:23:52

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 12:50:20

Re: nic na siłe

dr know 13 sty 2009 - 14:07:43

Re: nic na siłe

gordon 13 sty 2009 - 12:54:04

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 12:58:41

Re: nic na siłe

astrodog 13 sty 2009 - 14:22:58

Re: nic na siłe

mae-west 13 sty 2009 - 16:12:13

Re: nic na siłe

astrodog 13 sty 2009 - 16:22:01

Re: nic na siłe

mae-west 13 sty 2009 - 16:25:22

Re: nic na siłe

Szalony 13 sty 2009 - 16:31:42

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 16:36:50

Re: nic na siłe

Szalony 13 sty 2009 - 16:41:57

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 16:44:41

Re: nic na siłe

Szalony 13 sty 2009 - 16:45:46

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 17:01:41

Re: nic na siłe

Szalony 13 sty 2009 - 17:11:46

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 17:33:34

Re: nic na siłe

astrodog 13 sty 2009 - 17:52:40

Re: nic na siłe

młody 13 sty 2009 - 19:09:43

Re: nic na siłe

niecnota 13 sty 2009 - 21:20:39

Re: nic na siłe

_rycho 13 sty 2009 - 19:39:05

Re: nic na siłe

Szalony 13 sty 2009 - 19:51:03

Re: nic na siłe

_rycho 13 sty 2009 - 20:33:26

Re: nic na siłe

smallpox 13 sty 2009 - 21:28:56

Re: nic na siłe

gruby 13 sty 2009 - 22:46:45

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 13:23:13

Re: nic na siłe

_rycho 14 sty 2009 - 19:16:54

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 19:32:57

Re: nic na siłe

_rycho 17 sty 2009 - 05:08:51

Re: nic na siłe

Szalony 17 sty 2009 - 11:14:01

Re: nic na siłe

biedruń 17 sty 2009 - 18:00:16

Re: nic na siłe

_rycho 18 sty 2009 - 01:33:01

Re: nic na siłe

Szalony 18 sty 2009 - 07:36:51

Re: nic na siłe

gruby 13 sty 2009 - 22:54:52

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 13:26:52

Re: nic na siłe

gruby 14 sty 2009 - 18:13:40

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 19:34:11

Re: nic na siłe

bollullos 14 sty 2009 - 20:41:39

Re: nic na siłe

wesoły lewak 15 sty 2009 - 15:23:10

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 17:15:22

Re: nic na siłe

gruby 15 sty 2009 - 18:44:01

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 18:48:47

Re: nic na siłe

gruby 15 sty 2009 - 19:09:13

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 19:14:55

Re: nic na siłe

gruby 15 sty 2009 - 19:24:10

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 19:26:21

Re: nic na siłe

gruby 15 sty 2009 - 19:33:11

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 15:49:26

Re: nic na siłe

gruby 16 sty 2009 - 18:42:55

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 19:11:56

Re: nic na siłe

smallpox 16 sty 2009 - 20:46:37

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 20:50:32

Re: nic na siłe

smallpox 16 sty 2009 - 23:42:01

Re: nic na siłe

Szalony 17 sty 2009 - 11:05:26

Re: nic na siłe

gruby 17 sty 2009 - 14:32:01

Re: nic na siłe

Szalony 17 sty 2009 - 14:34:19

Re: nic na siłe

smallpox 17 sty 2009 - 14:47:12

Re: nic na siłe

smallpox 17 sty 2009 - 23:42:33

Re: nic na siłe

Szalony 18 sty 2009 - 07:28:28

Re: nic na siłe

smallpox 18 sty 2009 - 08:51:12

Re: nic na siłe

Szalony 18 sty 2009 - 16:04:16

Re: nic na siłe

bollullos 18 sty 2009 - 17:04:18

Re: nic na siłe

smallpox 18 sty 2009 - 18:53:59

Re: nic na siłe

Anonim 18 sty 2009 - 19:00:02

Re: nic na siłe

Szalony 18 sty 2009 - 19:34:33

Re: nic na siłe

smallpox 20 sty 2009 - 17:27:59

Re: nic na siłe

Szalony 20 sty 2009 - 17:38:11

Re: nic na siłe

smallpox 20 sty 2009 - 18:44:15

Re: nic na siłe

Szalony 20 sty 2009 - 18:56:47

Re: nic na siłe

smallpox 20 sty 2009 - 19:05:48

Re: nic na siłe

Szalony 20 sty 2009 - 19:11:58

Re: nic na siłe

smallpox 20 sty 2009 - 19:18:53

Re: nic na siłe

Szalony 20 sty 2009 - 19:20:30

Re: nic na siłe

gruby 19 sty 2009 - 16:30:18

Re: nic na siłe

Szalony 20 sty 2009 - 17:47:45

Re: nic na siłe

gruby 21 sty 2009 - 16:18:13

Re: nic na siłe

Szalony 21 sty 2009 - 16:49:22

Re: nic na siłe

RockShock 13 sty 2009 - 22:00:57

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 13:35:53

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 08:36:00

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 13:36:46

Re: nic na siłe

jerrygwizdek 16 sty 2009 - 09:00:04

Re: nic na siłe

astrodog 13 sty 2009 - 17:19:21

Re: nic na siłe

kolarz 13 sty 2009 - 18:31:33

Re: nic na siłe

astrodog 13 sty 2009 - 18:49:42

Re: nic na siłe

biedruń 13 sty 2009 - 20:43:37

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 09:09:22

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 13:47:59

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 14:10:26

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 14:25:53

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 14:36:04

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 15:54:00

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 16:23:36

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 16:48:24

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 09:30:34

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 12:36:34

Re: nic na siłe

bulek 15 sty 2009 - 13:24:50

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 14:46:46

Re: nic na siłe

astrodog 15 sty 2009 - 14:55:24

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 15:11:33

Re: nic na siłe

bulek 15 sty 2009 - 17:43:58

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 19:27:37

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 14:47:17

Re: nic na siłe

_rycho 16 sty 2009 - 21:17:18

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 21:20:22

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 21:26:16

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 14:20:45

» Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 17:06:44

Re: nic na siłe

biedruń 15 sty 2009 - 17:23:51

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 17:49:05

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 19:47:58

Re: nic na siłe

bollullos 15 sty 2009 - 19:49:13

Re: nic na siłe

Anonim 15 sty 2009 - 21:03:46

Re: nic na siłe

bollullos 15 sty 2009 - 21:24:25

Re: nic na siłe

Anonim 15 sty 2009 - 21:33:40

Re: nic na siłe

bollullos 15 sty 2009 - 21:46:21

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 15:15:16

Re: nic na siłe

młody 16 sty 2009 - 22:58:49

Re: nic na siłe

szymonschab 16 sty 2009 - 23:17:17

Re: nic na siłe

młody 16 sty 2009 - 23:23:59

Re: nic na siłe

szymonschab 16 sty 2009 - 23:46:19

Re: nic na siłe

Szalony 17 sty 2009 - 11:07:04

Re: nic na siłe

ROCKDUDE 15 sty 2009 - 16:08:01

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 19:24:54

Re: nic na siłe

Jagger 15 sty 2009 - 16:20:39

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 17:12:19

Re: nic na siłe

Jagger 15 sty 2009 - 17:33:28

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 17:50:22

Re: nic na siłe

bollullos 15 sty 2009 - 17:56:24

Re: nic na siłe

bulek 15 sty 2009 - 18:21:17

Re: nic na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 18:27:20

Re: nic na siłe

Jagger 16 sty 2009 - 01:51:13

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 15:26:59

Re: nic na siłe

Jagger 16 sty 2009 - 16:33:34

Re: nic na siłe

Szalony 16 sty 2009 - 19:10:33

Re: nic na siłe

Jagger 16 sty 2009 - 23:06:01

Re: nic na siłe

Szalony 17 sty 2009 - 10:57:35

Re: nic na siłe

fatas 01 lut 2009 - 14:49:04

Re: nic na siłe

Micaj 15 sty 2009 - 16:40:56

Re: nic na siłe

bollullos 15 sty 2009 - 16:45:02

Re: nic na siłe

Blondas 13 sty 2009 - 23:56:15

Re: nic na siłe

astrodog 14 sty 2009 - 09:50:14

Re: nic na siłe

mae-west 13 sty 2009 - 13:56:53

Re: nic na siłe

andrzej 13 sty 2009 - 19:13:35

do absolutnych przeciwników kucia

niecnota 13 sty 2009 - 21:31:02

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 09:16:51

Re: nic na siłe

makar 14 sty 2009 - 11:52:48

Re: nic na siłe

mae-west 14 sty 2009 - 12:01:43

Re: nic na siłe

kkk 14 sty 2009 - 18:43:03

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 14:49:49

Re: nic na siłe

Szalony 14 sty 2009 - 13:41:41

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

lennox 13 sty 2009 - 15:19:56

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

Teddy 13 sty 2009 - 15:47:49

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

Szalony 13 sty 2009 - 16:03:21

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

mae-west 13 sty 2009 - 16:19:18

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

Szalony 13 sty 2009 - 16:28:53

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

mae-west 14 sty 2009 - 09:25:09

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

młody 13 sty 2009 - 16:34:38

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

Szalony 13 sty 2009 - 16:40:28

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

młody 13 sty 2009 - 16:47:14

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

Szalony 13 sty 2009 - 17:04:13

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

Micaj 15 sty 2009 - 15:43:04

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

rocq88 15 sty 2009 - 16:59:33

Re: wspinaczka na drogach preparowanych to prawie A0

astrodog 13 sty 2009 - 16:12:00

Re: nic na siłe

ROCKDUDE 13 sty 2009 - 17:19:04

Re: nic na siłe

krzysiek b 13 sty 2009 - 17:44:21

Re: nic na siłe

niecnota 13 sty 2009 - 21:32:19

Re: nic na siłe

_rycho 13 sty 2009 - 21:45:35

Re: nic na siłe

niecnota 13 sty 2009 - 21:58:53

Re: nic na siłe

_rycho 13 sty 2009 - 22:21:24

Re: nic na siłe

niecnota 13 sty 2009 - 23:11:36

Re: nic na siłe

młody 14 sty 2009 - 08:30:09

Re: nic na siłe

dr know 14 sty 2009 - 08:41:35

Re: nic na siłe

kolarz 14 sty 2009 - 08:52:03

Re: nic na siłe

dr know 14 sty 2009 - 08:57:23

Re: nic na siłe

rocko 14 sty 2009 - 11:08:54

Re: nic na siłe

niecnota 14 sty 2009 - 15:59:59

Re: nic na siłe

dr know 14 sty 2009 - 16:13:30

Re: nic na siłe

niecnota 14 sty 2009 - 16:41:42

Re: nic na siłe

dr know 14 sty 2009 - 18:56:23

Re: nic na siłe

młody 14 sty 2009 - 17:12:33

Re: nic na siłe

niecnota 14 sty 2009 - 17:55:45

Re: nic na siłe

mae-west 15 sty 2009 - 15:01:58

Re: nic na siłe

niecnota 15 sty 2009 - 23:40:43

Re: nic na siłe

bollullos 16 sty 2009 - 00:17:56

Re: nic na siłe

niecnota 16 sty 2009 - 09:08:31

Re: nic na siłe

mae-west 16 sty 2009 - 09:42:43

netowa agora

raf 14 sty 2009 - 13:59:10

Re: netowa agora

mae-west 14 sty 2009 - 14:19:33

Re: netowa agora

raf 14 sty 2009 - 14:55:21

Re: netowa agora

mae-west 14 sty 2009 - 15:04:50

Re: netowa agora

Less-R 14 sty 2009 - 15:17:00

Re: netowa agora

mae-west 14 sty 2009 - 15:26:07

Re: netowa agora

Less-R 14 sty 2009 - 15:41:26

Re: netowa agora

dr know 14 sty 2009 - 16:12:24

Re: netowa agora

raf 14 sty 2009 - 15:30:48

Re: netowa agora

bodziu 14 sty 2009 - 14:25:16

Re: netowa agora

raf 14 sty 2009 - 15:00:32

Re: netowa agora

bodziu 14 sty 2009 - 15:14:51

Re: netowa agora

astrodog 14 sty 2009 - 15:30:12

Re: netowa agora

astrodog 14 sty 2009 - 16:13:43

Re: netowa agora

bodziu 15 sty 2009 - 12:55:10

Re: netowa agora

astrodog 14 sty 2009 - 14:37:14

Re: nic na siłe

lukmul 14 sty 2009 - 14:14:51

Re: nic na siłe

młody 14 sty 2009 - 17:23:46

wszystko na siłe

raf 15 sty 2009 - 12:51:49

Re: wszystko na siłe

Szalony 15 sty 2009 - 12:56:50



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty