Tomciu,
przecież KT istnieje! Tyle, że nie jest prawnie wymagana.
Cały czas KT są wydawane (KW zresztą też), bo nigdy nie zostały zniesione jako DOBROWOLNY dokument. Na jesieni będą u nas w klubie kolejne egzaminy, bo chętni cały czas są.
Jestem jak najbardziej za istnieniem kart, a nawet systemu stopni. Pod warunkiem, że nie będzie to system obligatoryjny.
Nie widzę nic złego w tym, że kursant po kursie - jesli chce - może zdać egzamin i uzyskać KT. Wraqz z systemem stopni mogłoby to dopingowac go do podnoszenia kwalifikacji.