Nie chcę tu wyjść na mądralę, pisze na ten temat ponieważ spędziłem naprawdę sporo czasu szczegółowo zapoznając się z naszym systemem państwowym, znam nasz system pezetowski oraz zapoznałem się z systemami włoskim, francuskim, kanadyjskim i amerykańskim (niektóre schematy organizacyjne przetłumaczyłem w "Raporcie Większości" w Górach). System brytyjski znam z autopsji, ponieważ, jak już pisałem, pracowałem ponad rok w firmie działającej na tamtym rynku. Dlatego wydaje mi się, że mogę wypowiadać się kompetentnie. Nie zmienia to faktu, że - poza Wojtkiem, z rzadka Marcinem - nie wypowiada się tu nikt z grona instruktorskiego. Dlaczego tak jest napisałem dużo wcześniej: ponieważ część z nich nie ma czasu/nie interesuje się, natomiast pozostali (vide wypowiedzi Makara i Bodzia) - uważają że nie warto, bo szkoda czasu na dyskusje z ignorantami. Taki już urok i sraczka w tym naszym środowisku.
To co rzuciłem powyżej, to luźny pomysł - pewne podejście. Zakłada działalność w dwóch sferach branżowych odpowiadających dwóm sferom państwowym. Jest to i logiczne i całkowicie wykonalne w obecnym systemie prawnym. Nie sądzę aby komplikowało to sytuację - to ją moim zdaniem upraszcza i powoduje szybszy rozwój grupy instruktorów klubowych - a o to nam m.in. chodzi.
Przejście z "pionu" komercyjnego (min. IS) do "klubowego" (min. IRR) jest tylko kwestia zmiany licencji PZA, a nie uzupełniania stopnia AWF, zwłaszcza, że IS stoi w hierarchii wyżej od IRR. Przejście na pole klubowe dla IS z komercyjną licencją PZA wymagałoby tylko osobistej decyzji: przestaję szkolić komercyjnie, będę szkolił tylko klubowo, w związku z tym poproszę o "klubową" licencję.
To tylko dla "klubowego" instruktora ze stopniem IRR przejście do "pionu komercyjnego" wymagałoby dorobienia stopnia IS. Czy wyraziłem sie zrozumiale?
Co do przyjęcia systemu przez KS - no cóż, sądzę, że nasza dyskusja będzie dla KS jakimś sygnałem, może zachętą, może inspiracją? W każdym razie dysponujemy narzędziami w ramach PZA, aby nasze propozycje realizować nawet przy różnicy zdań w tej sprawie...