PLATFORMA MERYTORYCZNA

Pomyślałem, że aby ew. dyskusja miała jakikolwiek sens, trzeba odnosić się w niej do faktów, a więc działać na jakiejś faktycznej podstawie.
Pozwólcie, że przytoczę garść pozostających w logicznej zależności faktów, których pomijanie uniemożliwia jakiekolwiek dyskutowanie o wywołanej przez Kazia kwestii:

1. w 2004 roku powstało Porozumienie Tatrzańskie jako ogólnośrodowiskowy kompromis. Ten kompromis jest przez wszystkich przestrzegany pomimo tego, że nie wszystkie jego elementy zadowalają wszystkich wspinaczy.

2. W trakcie prac nad Porozumieniem, Wojtek Kurtyka zaproponował powołanie akcji "Tatry bez Młotka" co zostało entuzjastycznie przyjęte przez wszystkich sygnatariuszy Porozumienia, a potem przez całość środowiska. W październiku 2005 powołano Akcję TBM. Znalazło to wyraz w wielkiej ilości wpłat na konto TBM przy Fundacji Kukuczki.

3. Powołano Grupę Roboczę do koordynacji Akcji TBM. Grupa jest otwarta. Każdy chętny - jeżeli tylko dysponuje doświadczeniem i energią niezbędną do społecznej pracy - jest zaproszony w szeregi grupy. Mamy liczne "wakaty" - potrzebujemy kustoszy ścian, chętnych do prac re-ekiperskich, a nawet do prac biurowych.

4. Od samego początku Grupa Robocza jasno formułowała swoje cele. Wielokrotnie publikowane były:
- lista ścian i dróg do re-ekipingu
- zasady osadzania kotw i wymiany haków
- zasady prowadzenia oprac i wymogi dla wolontariuszy
W żaden sposób nie da się powiedzieć, że jakiekolwiek prace czy zasady akcji były nieznane środowisku. Wszystkie podlegały dyskusji.

5. Odbyły się dwa szeroko zapowiadane panele dyskusyjne dot. TBM. Wszystkie wątpliwości nt Akcji można było na nich publicznie zgłosić i przedyskutować. Kwestie wymiany haków były na nich poruszane.

6. Odbyły się 2 debaty na forum wspinanie.pl oraz debata na łamach "Gór"

7. Wszystkie, nawet najmniejsze, prace Akcji były anonsowane i omawiane nie tylko wspinanie.pl ale także na łamach innych serwisów oraz czasopism. Informacja o każdym niemal wbitym spicie i haku znajdowała się natychmiast w sferze publicznej informacji. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby każdy, kto tylko wykaże minimum zainteresowania, mógł się o tym dowiedzieć bez kłopotów.

W związku z powyższym pozostaje absolutnie oczywiste, że:
8. Skoro zaistniałyby jakiekolwiek działania poza sferą przekazywaną do publicznej informacji - to jest z góry wiadome, że dzieją się poza TBM
9. W takim razie, przypisywanie TBM tych - rzekomych choćby - działań, jest działaniem w złej wierze i zwykłym brakiem rzetelności.

Jest też dla każdego z nas niewątpliwe, że:
10. Nie życzymy sobie żadnych działań osób nieupoważnionych na zasadzie dowolności, co znalazło wyraz w jasno wyrażonych zasadach prowadzenia działań przez TBM i to przy kilku okazjach (vide cytaty w komunikacie poniżej)
11. jesteśmy zainteresowani natychmiastowym zakończeniem takich działań - jeśli mają miejsce - czemu daliśmy wyraz w komunikacie [www.wspinanie.pl]

Porozumienie jest własnością całego środowiska, a akcja TBM jest jego materialną manifestacją. Jeżeli coś nawet działoby się źle, nie jest drogą zrzucanie odpowiedzialności na innych. Oczekujemy od każdego, że będzie w takich przypadkach odpowiedzialnie i rzetelnie reagował i działał. Tylko tyle oczekujemy od naszych krytyków.
Naszym zaś zadaniem jest tylko wykonywać to, czego oczekuje od nas wyrażona większość środowiska.
Taki tylko przyświeca nam cel.





Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-10-01 11:25 przez paszczu.