Czesc.
> Dlatego Irku, po wspomnianych łatwych drogach na Aptece ja uprawiam zawzięcie "żywiec po Żywcu".
No mnie tez sie to zdarza choc nie powiem, III to raczej koniec mojej ochoty na takie zabawy poki co. Ale dalej pozostaje bez odpowiedzi moje pytanie. Jezeli "bedziemy" wymuszac takie akcje, to ja przepraszam, ale jak ma sie wychowac mlode pokolenie dobrych wspinaczy, ktorzy potrafia osadzic kosc? Ja rozumiem, ze lepiej sie szkoli jak adept ma spit na spicie ale ludzie dazac ta droga za 5 lat bedziemy klasc poreczowki pod skalkami, albo ktos zrobi tam wyciag krzeselkowy. Mimo wszystko to chyba nie tak :-). Pozdrawiam. Irek.
P.S. A kiedy tegoz Zywca spozytkujemy?
Pozdrawiam. Irek.
Fundacja Górska Echo - [
www.fge.pl]
Portal Górski - [
www.portalgorski.pl]
[
www.tadzykistan.info] - zapraszam do współpracy