Czesc.
Alez zrozumialem. Twierdze tylko, ze:
a) patrzac na droge w skalach w 95% wiem czy jest w zasiegu.
b) czy ja na prawde musze sie wspinac po to zeby latac i zylowac swoje drogi? Nie moze mi sprawiac radosci robienie drog V, VI (zwlaszcza starych) na swojej asekuracji? I czy takie podejscie oznacza, ze jestem dupa i wybrakowany wspinacz? :-).
Poza tym luz :-). Ja tam uwazam, ze kazdmu to co lubi, byleby innym nie przeszkadzal. No i tak na prawde bardziej mi imponuja wspinaczki z lat 20 niz dzisiejsze Vi.wiele na spitach :-).
Pozdrawiam. Irek.
Pozdrawiam. Irek.
Fundacja Górska Echo - [
www.fge.pl]
Portal Górski - [
www.portalgorski.pl]
[
www.tadzykistan.info] - zapraszam do współpracy