Czesc.
Starosta napisał(a):
> Ufff, niezła dyskusja chłopaki.
No milo. Dyskutowac zawsze warto.
> Irku, Blondas jednak Ci jebnął,
Jakos tak tego nie czuje, ale ja pozytywnie do swiata jestem nastawiony wiec moze sie myle.
> powiedzmy to otwarcie ;-) Napisałeś, że jesteś zwolennikiem
> zasady, że prawdziwy wspinacz nie odpada, co chyba należy
> rozumieć, że może nie tyle starasz się nie odpadać (każdy się
> stara),
jezu Starosto tyko ta pora nocy Cie tlumaczy. Chyba gonienie koni Cie zmeczylo. Nie odpada, stara sie nie odpasc a idzie na droge zeby ja zrobic a nie odpasc to sa 3 ROZNE rzeczy. Mam rozwijac czy wstrzymasz bieg na chwile i pojmiesz? :-).
>ale odpadnięcie uznajesz za coś złego, co nie powienno
> mieć miejsca.
Tak. Choc moze nie az zlego (bo w koncu co kto lubi). Ale idziesz. Nie wiesz czy zrobisz i zrobiles. A idziesz mowiac najwyzej polatam to chyba jest roznica?
> Jak już Blondas napisał, gdyby tak było,
> tkwilibyśmy wiele ścian do tyłu.
Nie zgadzam sie. Zawsze idzie sie, zeby zrobic. I zrobienie posuwa nas do przodu a nie latanie.
> Może powienieneś zapoznać Irka z osłem?
Czy my sie juz troche nie znamy? :-).
> To może zmienić pogląd na to, co jest ektremem, a co nie.
Tylko extreem ma jaja i nie jest koniem/dupa?
> Juz po 2.00. Ja odpadam.
Szkoda. Zapowiadalo sie ciekawie.
Pozdrawiam. Irek.
Pozdrawiam. Irek.
Fundacja Górska Echo - [
www.fge.pl]
Portal Górski - [
www.portalgorski.pl]
[
www.tadzykistan.info] - zapraszam do współpracy