Czesc.
Bartek napisał(a):
> hmm, ty chyba naprawde nie kumasz... wypowiedz dr knowa jest
> jak najbardziej na miejscu i na temat!
Przepraszam. Dla mnie nie :-). Albo nie w temacie, o ktorym pisze. I dalej wybacz nie chce mi sie znow powtarzac.
> pisales ze wiesz ze 6.2 to twoj max, wiec sie nie pchasz na
> 6.4..
> to jest bardzo logiczne ale bez sensu w tej dyskusji.
> chodzi o to zebys na swierzo poszedl na 6.2+, albo 6.3
Gdzie pisalem, ze tak nie jest? Ze tak nie nalezy? Ale jak sie na to wybieram to z nastawieniem zeby przejsc, a nie z mysla zeby polatac. Inna sprawa jest, ze czasami sie przechodzi a czasami lata - i o tym wy piszecie, ale to nie jest dla mnie sedno powiedzenia, ze sie nie lata. I stad moje twierdzenie, ze piszemy o czym innym. Calosc postu dr Know jest OK, tylko nie o tym co ja mam na mysli. Sorki juz jasniej nie potrafie.
> formacji jaka lubisz, w jakiej jestes mocny, a moze pusci i
> jednak twoj max to 6.3 ?!
Moze. Moze po kliku razach, moze po 100. Rozwijamy sie. Zgadzam sie.
> - a ty chyba nie dopuszczasz takiej
> mysli to siebie i widze ze tylko ze strachu...
Wskaz mi gdzie to jest?
> i chyba zupelnie nie kumasz podejscia Blondasa - ja widze to
> tak (tzn ja tak mam i czuje) - ide na droge 6, nie wiem jak
> jest ladna, to ok, ale jak nie poczuje ze walczylem, ze
> musialem sie ostro napiac i wmowic sobie ze reka jkescze zlapie
> tej krawadki to nie mam frajdy, a przynajmniej duzo mniejsza!
> dla mnie we wspinaniu ogromna przyjemnosc sprawia walka - nie z
> droga, ale wlasnie ze soba! jestem wybrany, ale staram urwac
> sie jescze jeen ptrzechwyt, jescze jedna wpinke... i czesto
> okazuje sie zo przechodze droge, mimo ze mielam od polowy
> telegrafy i kaczyche taka ze gwozdzie moglbym wbijac!
Zgadzam sie. To jest jedna strona wspinania. Niegdzie nie twierdzilem, ze tak nie jest. Wiecej, pisalem, ze tak powinno byc :-). a oprocz tego sa jeszcze inne powody dla ktorych wspinanie jest pasja.
> a jak pojedziesz do Blondasa w skalki - przystaw sie do Filaru
> Nowaczyka:) tylko 6.1
W sokolikach? Z mila checia, ale obawiam sie, ze zanim dorosne do jego poziomu, zeby mogl ze mna sie wspinac to bedzie za pozno znow dla niego :-). A jak zrozumialem tylko chodzenia na skarajne drogi ma sens :-).
Pozdrawiam. Irek.
Pozdrawiam. Irek.
Fundacja Górska Echo - [
www.fge.pl]
Portal Górski - [
www.portalgorski.pl]
[
www.tadzykistan.info] - zapraszam do współpracy