Oceniać innych Ci nikt nie zabroni, tylko że w ten sposób w końcu wpadasz we własne sidła. Tacy ludzie często oceniają również samego siebie przez pryzmat innych. Tzn. pojawia się myślenie, skoro ktoś jest dla mnie frajerem przez to że nosi koszulkę za 200zł to pewnie ktoś inny mnie weźmie mnie np. za geja jak ja założę różową. Strasznie jest płytkie takie myślenie, każdy ma swój rozum i wie co robić z własnymi pieniędzmi. Nie wiem z czego to wynika (może z zazdrości? no bo jak ktoś chodzi w koszulce za dwie stówy to pewnie go na to stać, a jak ktoś ma lepiej od nas to przecież go nie lubimy ;-) ), ale w Polsce to bardzo powszechne - ocenianie innych.
Swoją drogą to trochę tak jakbyś powiedział, że tylko frajerzy kupują nowe samochody, przecież dwuletni jest 1/3 tańszy, a prawie jak nowy.