MrDżony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie wiem co Ci tam siedzi w glowie ale zmien to!
> Kiedys wylozylem na garnitur w zarze 1200 ziko
> (ola boga). Wiesz jaki byl tego powod? Chcialem
> podniesc swoje ego i odciac sie od plebsu :). Przy
> okazji dobrze wygladac jako swiadek na slubie
> brata, ale to tak zupelnie przypadkowo wyszlo :).
> Jestem frajerem!
Jeśli garnitur był chujowy i taki sam kupisz za 400 złotych to jesteś frajer, ale jeśli był wart swojej ceny to w czym problem?
> A wiesz co wchodzi w koszt wyprodukowania takiej
> koszulki? daje stowe, ze nie masz pojecia :).
Mam wyliczać? Ogólnie to się orientuje.
>
> Do tej pory na mojej twarzy pojawial sie skryty
> usmiech ale tutaj juz nie dalem rady. Niechec?
> Zlosliwosc? Odbieranie pracy biednym ludziom z
> Bangladeszu? Ty tak na serio czy sobie jaja
> robisz?
> niech zgadne: jesz tylko chinczyka i ubierasz sie
> na rynku?
> Panie, jak chcesz im naprawde pomoc to idz pan do
> jakies organizacji pozarzadowej, zorganizuj jakas
> zbiorke darow itp. a nie pierdziel mi tu o
> koszulkowym altruizmie.
Oczywiście to taka prowokacja w kierunku pierdolenia, że kupując z Chin zabieram ludziom pracę w Polsce.
Wole dać człowiekowi pieniądze za pracę, niż za nic. Wyjdzie na tym lepiej niż ja.
> Bylo wczesniej. Nie masz pojecia co wchodzi w cene
> wyprodukowania koszulki. Zaskocze Cie. Ja tez nie
> wiem :).
To skąd wiesz, że ja nie wiem? A tak swoją drogą Morpho sprzedaje koszulki za 45 i pewnie nie dopłacają do tego.
Moze producent musial sam zbudowac
> maszyny do szycia? Moze codziennie dojezdza do
> szwalni 200 km? Moze nie wie ile kosztuja koszulki
> innych producentow? moze jest oderwany od
> rzeczywistosci i za dlugo siedzi na fejsbuku? a
> moze ma hodowle jedwabnikow i ma na wszystkich...
> mlodziezowo ;-).
Może, ale pisałem o tym. Koszt produkcji przewyższa wartość.
> Nie masz w ogole prawa oceniac ludzi :).
Bez przerwy oceniamy i jesteśmy oceniani, nie tylko po wyglądzie. Czy mordercy swoich bliskich tez byś nie oceniał?
Gdy widzę ludzi na ściance w kolorowym kondomie na głowie i koszuleczkach za minimum 70 zł to mogę się spodziewać, że wspinanie na własnej ich nie interesuje, a często wspinanie będzie dla nich po prostu sportem jak każdy innym tudzież lifestyle'em.
Do Warchoła.
Jestem inżynierem technologiem, nie ma to nic wspólnego do tego jak oceniam ludzi ubranych w ciuchy nie warte swojej ceny. Bardziej bym łączył to z faktem, że nie wychowałem się w przesadnie bogatej rodzinie, a dzisiaj mam dużo pociechy z tych którym rodzice nie szczędzili kieszonkowego. Zwykle nie osiągnęli nic, nie potrafili pracować.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-07-06 14:06 przez Samuel.