Samuel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Odpowiadając zbiorczo:
>
>
> -mam za lamusów, ciulów, frajerów ludzi którzy
> kładą masę kasy za samą markę albo za samo
> to, że coś jest drogie, bo wtedy samym tym
> odetniemy się od plebsu który nie kupi tego. W
> przypadku climbo trudno mówić o jakiejś marce.
Z gory przepraszam za brak polskich znakow ale pisze z obcojezycznej klawiatury ;-).
Nie wiem co Ci tam siedzi w glowie ale zmien to! Kiedys wylozylem na garnitur w zarze 1200 ziko (ola boga). Wiesz jaki byl tego powod? Chcialem podniesc swoje ego i odciac sie od plebsu :). Przy okazji dobrze wygladac jako swiadek na slubie brata, ale to tak zupelnie przypadkowo wyszlo :). Jestem frajerem!
> -Kto bogatemu zabroni? Kto biednemu zabroni
> krytykować?
>
> -nie mówiłem nic o dwu krotności kosztów
> produkcji tylko o wartości chociaż jest ona
> mocno subiektywna.
>
> Nabijania się ciąg dalszy:
>
> [
sklep-climbe.pl]
> czkowa-Be-a-Climber/145
>
> Przekaz tej koszulki jest krótki: "jestem
> wspinaczem więc wyłamuję poza komercyjne
> otępiałe społeczeństwo, jestem kimś lepszym"
> taaaaa, w koszulce za 100 zł
>
> Zapewne koszt produkcji tych koszulek jest
> większy bo są robione w Polsce.
A wiesz co wchodzi w koszt wyprodukowania takiej koszulki? daje stowe, ze nie masz pojecia :).
Powiedzmy, że
> mogę zrozumieć czyjąś złośliwość i
> niechęć do dawania pracy biednym ludziom w
> Bangladeszu, ale to nie usprawiedliwia jej ceny.
Do tej pory na mojej twarzy pojawial sie skryty usmiech ale tutaj juz nie dalem rady. Niechec? Zlosliwosc? Odbieranie pracy biednym ludziom z Bangladeszu? Ty tak na serio czy sobie jaja robisz?
niech zgadne: jesz tylko chinczyka i ubierasz sie na rynku?
Panie, jak chcesz im naprawde pomoc to idz pan do jakies organizacji pozarzadowej, zorganizuj jakas zbiorke darow itp. a nie pierdziel mi tu o koszulkowym altruizmie.
> Chociaż może się mylę?
oj bardzo.
Krój na zamówienie,
> czyli nie mamy efektu masówki, chociaż robiąc w
> Polsce i tak nie mamy tego efektu. Może materiał
> na zamówienie? No ale w takim wypadku koszt
> produkcji przewyższa wartość :) Oczywiście za
> tę jedną płacimy 100 zł więcej bo powstanie w
> jednym tylko egzemplarzu. Jestem w stanie
> zrozumieć czyjeś widzimisię, żeby nie spotkać
> nikogo w takiej samej koszulce, ale ta niewiele
> różni się od pozostałych. Czyli trzeba być
> już zfrajerzonym do reszty, żeby zapłacić 100
> zł więcej za coś co rzekomo jest unikatowe a
> tak naprawę niczym szczególnym się nie
> wyróżnia od reszty (poza ceną).
Bylo wczesniej. Nie masz pojecia co wchodzi w cene wyprodukowania koszulki. Zaskocze Cie. Ja tez nie wiem :). Moze producent musial sam zbudowac maszyny do szycia? Moze codziennie dojezdza do szwalni 200 km? Moze nie wie ile kosztuja koszulki innych producentow? moze jest oderwany od rzeczywistosci i za dlugo siedzi na fejsbuku? a moze ma hodowle jedwabnikow i ma na wszystkich... mlodziezowo ;-).
> Uważam, że mam prawo oceniać ludzi po
> wyglądzie.
Nie masz w ogole prawa oceniac ludzi :).
> Nie ocenia się człowieka za coś na co nie ma
> wpływu, np. ja jestem brzydki i to nie moja wina,
Nie Twoja wina ale byc moze jest to powod dla ktorego saczysz jad ;-).
> ale to już można krytykować za to, że
> krytykuję ludzi na podstawie ich ubioru.