mysle ze bardzo niewiele osob, jesli w ogole ktokolwiek potrafi na to odpowiedziec. Zarowno w Polsce jak i przyjezdni. Tych ostatnich nie bylo za wielu. Oczywiscie sprawa jest otwarta w obie strony. Rownie dobrze moga chlopcy loic z dziabami trudniej, niz sami mysla , oczywiscie mam na mysli wycene pokrywajaca sie z zachodnimi, a nie sam poziom. Tatry od lat byly doskonalym terenem do szlifowania formy, wlasnie glownie zima.
Ale dopoki pare dobrych osob nie zaloi paru uznanych standartow za granica, tak jak to ma miejsce ze wspinem sportowym, to nie bedzie miarodajnego porownania. Bo na przyjazdy z zewnatrz to male szanse. Proponowalem kiedys Rafalowi Slawinskiemu, aby w poszukiwaniu ciekawych problemow , wzial pod uwage Supersciek, ale jakos sie nie kwapi. I chyba nie ma tu znaczenia odleglosc, bo w Europie bywa. A o zupelnie obcych to szkoda gadac.
Pozdro Jacol
Jacol