Re: Quo vadis

Absolutnie nie unikam tego, żeby wprost powiedzieć, że "polityczne" pieniądze wielokrotnie są rozdzielane tak jakby to był prywatny, komercyjny sponsor.
Sens mojej wypowiedzi jest taki, że głównym grzechem jest to, że powstała sytuacja, w której nie ma solidnego sponsoring polskiego wspinania, tylko jest sponsoring haseł i rozpływania się w sukcesach sprzed lat. Największą szkodą tego jest brak wsparcie wartościowych inicjatyw i to nie dlatego, że PZA skąpi kasy, tylko dlatego, że jej nie ma, bo decydenci polskie wspinanie mają gdzieś, ale dobre hasła otwierają im kieszenie z państwowymi funduszami. Mówię o tym, że moim marzeniem jest to, żeby pod pojęciem dumy i "narodowości" nie krył się bolek i lolek, którzy fajnie czują się w komercyjnym dico polo, tylko po prostu świetni wspinacze z dobrymi celami, które PZA i całe środowisko doskonale potrafi ocenić. Wierzę, że w każdej perspektywie czasowej może przynieść to dobre efekty.

A teraz o sponsoringu, chociaż nie miałem o nim pisać.
W Polsce mamy na prawdę bardzo dobry system wsparcia przez PZA, bo jest dostępny dla wszystkich, ale tak na prawdę marzy mi się, żeby było tak jak w wielu innych krajach, gdzie takiej organizacji jak PZA nie ma, a wspinacze dostają wsparcie od sponsorów. W tamtych krajach jest coś takiego jak kultura wsparcia i sponsorowania. Z moich licznych doświadczeń ciężkiej pracy w zdobyciu źródeł finansowania wypraw, znalazłem w Polsce tylko jednego sponsora komercyjnego, który wspiera wspinanie, bo po prostu ma zajawkę na góry, wspinanie i wszystko co z tym związane.
A propos, skoro już dałeś przykład swojej firmy, to może podeślij mi adres, a ja napiszę o swoich planach, wyśle prezentację w pdf, a nawet przyjadę i osobiście przedstawię cały projekt. No wiesz, jest taka ściana do zrobienia...:))))

[https://www.facebook.com/MarekRaganowicz/]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2021-03-10 12:35 przez reganclimbing.