jerrygwizdek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wsmysza Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > jerrygwizdek Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > osiagniecia Kingi mozna podsumowac tak: na
> > > bezrybiu i rak ryba. Kobiecy himalaizm to
> > > dziedzina w ktora sie bawi bardzo mala grupka
> > > kobiet, natomiast w warunkach polskich jest
> to
> > > jedyna w chwili (dalej aktywna) himalaistka,
> > ktora
> > > wchodzi na szczyty.
> >
> > Hmm, być może tą "zabawą" zajmuje się tak
> > mało kobiet, bo to trudna i niebezpieczna
> > dyscyplina? Statystyki są dość bezwzględne
> 1/4
> > ze szczytu listy zginęła w górach.
>
> Nie analizuje przyczyn, bo zapwene jest ich wiele,
> ale poprostu stwiedzilem stan rzeczy.
Bardziej mi chodziło o stwierdzenie "Na bez rybiu i rak ryba". Wydaje mi się, że himalajska droga Kingi jest po prostu obiektywnie wartościowa.
Co do reszty zgoda.
> >
> > > Na pewno nie styl alpejski, i
> > > nie trudnymi drogami. Juz dawno pisalem, ze
> > polski
> > > alpinizm jako taki juz praktycznie nie
> > istnieje,
> > > szczegolnie ten w gorach wysokich.
> >
> > Prawda, ale może w tym roku :)
> >
> >
> [
wspinanie.pl]
>
> >
> no-pochlonieci-rozmawiamy-z-czlonkami-wyprawy-na-d
>
> >
> ziewiczy-poludniowo-zachodni-filar-annapurny-iv/
> >
> Jesli zrobia to dobrze, nie ma co gadac o
> przyszlosci. Mowie, ze jak dotad sprawy sie maja
> raczej kiepsko. Dobrze, ze porobiono pare
> alpejskich klasykow o charakterze zimowym, ale
> zdajmy sobie sprawe, ze w tym samym okresie bylo
> na tych drogach nieraz po kilkanascie zespolow.
> Moze jedynym wyjatkiem bylo przejscie Croza.
> Ciesze sie, ze cos sie w tym kierunku ruszylo.
> >
> > > Trudniejszych
> > > drog w gorach wyzszych (robionych bez
> > > kaszlikowania) mozna policzyc na palcach u
> > jednej
> > > reki w okresie ostanich 5 lat.
> >
> > Do jakich przejść masz zastrzeżenia?
>
> Np Malanphulan, byla tez jeszcze jedna droga
> robina w Himalajach, ktora tez przypuszczam jest
> latwiejsza, niz opisywali to autorzy FA.
A to już wiem, myślałem, że jeszcze coś :)