Eco Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Polacy w ciągu 5 ostatnich lat mają dwa pierwsze
> zimowe wejścia na ośmiotysięczniki. ZIMĄ
> wymagasz stylu alpejskiego albo nowych dróg ??
> Nikt nigdy w historii nie zrobił tych szczytów
> zimą w jakimkolwiek stylu i jakąkolwiek drogą.
>
> Przez przypadek nasi tych szczytów nie zdobyli.
> Skoro w wysokich górach jesteśmy tacy słabi,
> że praktycznie nie istniejemy, to dlaczego inne
> silniejsze nacje takich sukcesów zimą nie mają
> ?
A co się tak tej zimy uczepiłeś jak pijany płotu?!? Złote czekany za to nie padły. Doceniane są przejścia sportowe, a doleję do ognia może, ale cytat publiczny Piotra Pustelnika z tego roku: "Góra nie jest trudniejsza technicznie dlatego, że to zima, to wspinanie się niczym nie różni." Mało tego grupa dosyć nieliczna wspinaczy zimowych, że tak to ujmę sama ze sobą "dyskutuje", który miesiąc to zima, a który nie i tak nowo upieczony Polak Denis twierdzi, że oba wejścia wspomniane przez Ciebie są wiosenne a nie zimowe, że już pogoda jest znacznie lepsza itd. itp. I tak by można wymieniać, że sami zainteresowani zgodni nie są między sobą, a co dopiero "środowisko" jakbyś tego słowa nie definiował. Co do Kingi to po prostu nikogo lepszego nie mamy zatem chwalmy co mamy. W końcu w Polsce jakby nie patrząc na Evereście pierwszym Polakiem była Wanda, na K2 też była Wanda. Pierwsza nacją jeśli chodzi o kobiety, które zdobyły wszystkie 8-tysięczniki grupowo jest Polska ( Wanda, Anna Czerwińska i właśnie Kinga zakończyła tą rundę).