RomekS Napisał(a):
> Ortodoksyjne podejście do etycznych zasad tego
> sportu niestety również jest kolejnym czynnikiem
> ryzyka jak lawiny czy spadające kamienie
Wydaje mi się że nieco upraszczasz sprawę i traktujesz ją wycinkowo.
Ortodoksyjne podejście do etycznych zasad powinno - moim zdaniem - spowodować mniejsze ryzyko. Przecież nie staję się partnerem gdy zaczynają się kłopoty. Jestem nim od samego początku i wraz z towarzyszem biorę już wcześniej pod uwagę możliwe zagrożenia, zatem staram się je minimalizować. Znaczy - niekiedy nawet rezygnuję z wyjścia. Oczywiście jest to też uproszczone i teoretyczne (jak wszelkie wywody tego typu).
Natomiast mogłoby to zmniejszyć ilość "sukcesów". Zazwyczaj najbardziej ekstremalne wyczyny mają związek z łamaniem zasad bezpieczeństwa (i - niekiedy - partnerstwa). Czasami się udaje...