aqwertz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Co do wywiadu z Gajewskim, to może przesadził z
> atakiem na Bieleckiego, ale głos takiego
> człowieka jest potrzebny w tej debacie i nie
> uważam, żeby w którymś miejscu mówił bzdury.
Nie chodzi o krytykę Bieleckiego, po takim wypadku jest zrozumiałe, że się pojawiła. Chodzi mi o uzasadnienie zarzutów, momentami tak od czapy, że zabija to dyskusję. Proszę - przeczytaj jeszcze raz ten wywiad dokładnie - argumenty o plecaku na głowie, letnich warunkach w zimie (nawet jak masz okno pogodowe to przez kilka dni a pozostałą część dwóch miesięcy nie). Dlaczego Gajewski sam przestał jeździć w zimie? bo było za łatwo? Problem nie w krytyce Bieleckiego a w argumentach. Jeśli w zimie w Karakorum są takie dobre warunki, dlaczego na BP weszło w zimie 4 wspinaczy a w lecie ___ (no nie wiem ilu ale pewnie kilkuset)?
> Przede wszystkim porusza sumienia ludzi, którzy
> bezkrytycznie oceniają wszelkie błędy
> popełnione na Broad Peak.
Rozumiem, że piszesz w swoim imieniu.
Dla mnie poprzez dobór argumentów dyskredytuje swój wywód.
Co do składu komisji
> badającej przyczyny tragedii trudno się z nim
> nie zgodzić.
> Za co mogła obrazić się kapituła? Za to że
> wytkną jej brak zimowego doświadczenia na 8000?
> Akurat o pogodzie i warunkach zimowych w
> Himalajach może się Pan Gajewski wypowiadać.
NO właśnie się w tym temacie wypowiedział i to zupełnie bez sensu
>
> Jednego z najwybitniejszych polskich bramkarzy
> (Jana Tomaszewskiego) również ochrzczono
> oszołomem, bo za bardzo krytykował poczynania
> PZPN i władze piłkarskich organizacji za
> kadencji Grzegorza Laty, tak samo próbuje się
> zrobić wariata z Gajewskiego, który bez ogródek
> wytyka fałsz i niekompetencje betonu PZA?
Zaczyna być politycznie bo ten bramkarz w końcu został posłem, lepiej nie otwierać tego wątku na tym forum. Powiem tylko, że porównywanie ludzi gór do JT może zostać poczytane za tych ludzi obrazę.
> Prawda jest taka, że najwięksi Polskiego
> Himalaizmu już nie żyją, Wielicki sam nie może
> być sędzią w swojej sprawie, a pozostali (może
> poza Czerwińską) nie chcą kontrowersji i
> udają, że wszystko jest ok.
>
> A propos warunków zimowych.
>
> Równolegle z wyprawą na Broad Peak miała
> miejsce - nie wiem jak to nazwać - zimowa próba
> zdobycia Nangi Parbat przez dwóch "niezrzeszonych
> wariatów": Tomka Mackiewicza i Marka
> Klonowskiego. Przy okazji zrobili wspaniałą
> dokumentację z tego przedsięwzięcia. I co sie
> okazuje. Dla nich Himalaje zimą to chillout. W
> żadnym miejscu nie lamentują z powodu zimna
> mimo, że ich sprzętu i wyposażenia w żaden
> sposób nie można porównać do kosmicznego
> ubioru ekipy z Broad Peak. Wręcz przeciwnie w
> wywiadach Mackiewicz podkreśla zalety wspinania
> zimą - wywiany śnieg, odsłonięte i widoczne
> szczeliny itp... To wszystko nie pasuje do obrazu
> strasznej i piekielnej zimy w Himalajach i
> Karakorum.
A jeśli opierasz swój pogląd na filmach chłopaków z Nangi (swoją drogą bardzo fajne) to sam zobacz jaka ich część została nagrana w zamieszkanej cały rok wiosce, ile w bazie dobrze poniżej 5000 a ile gdzieś wyżej? Po przeczytaniu wywiadów w z chłopakami nie odniosłem wrażenia żeby rozmawiali o chiiloucie, a decydujacy atak został zakończony daaaleeko przed szczytem (i chyba dobrze bo lepiej 10 razy nie wejść niż raz się zabić).