aqwertz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wiele więcej jest przypadków kiedy drobna pomoc
> była w stanie wyciągnąć z najgorszych opresji.
Podaj te wiele przykładów
> Nikt nie musiał nieść Tomka na plecach.
Bo nikt by nie dał rady.
> Schodził sam do końca aż nad ranem zasnął
> pionowo z ręką na poręczówce.
Nie zasnął tylko umarł.
Przed północą
> mówił że nie ma siły aby zrobić jeden krok,
> ale nie poddał sie i schodził do rana.
Jeśli ktoś nie ma siły by zrobić krok, to niestety na poklepanie po ramieniu nie odpalisz go tysiąc kroków. Niestety
Po drodze
> miał kilka wymagających fragmentów na których
> stracił przerażająco dużo czasu bo nie miał
> właściwego wsparcia.
A jakby miał wsparcie to mniej energii by stracił na podejściu pod Rocky Summit?
Maciek przeczuwał
> zagrożenie dlatego przed szczytem proponował
> związanie się liną.
A powinien zawrócić
Nie mam wątpliwości, że
> asekurując się nawzajem mogli szybciej i
> sprawniej pokonać odcinek na Rocky Summit a
> dopiero potem urządzić wyścig "kto pierwszy w
> namiocie".
No zdaje się, że potępiasz wyścig "kto pierwszy do namiotu".