Nikt nie kaze Ci reprezentowac jakiegos klubu - robisz to bo tego chcesz.
Klub dobry jezeli kiedys do czegos bedzie Ci sie mogl naprawde przydac w innym razie jest be. A placac skladke nikt nie kaze Ci byc dzialaczem ale jezeli wowczas uwazasz sie za klubowy plebs ktory ma prawo stekac (bo ma) to nic nie szkodzi na przeszkodzie zebys troche pomogl i zrobil cos sam ku temu zebys juz stekac nie musial, prawda?
Masz racje im wiecej glow tym wiekszy rozdzwiek bedzie zawsze. Ci co chca niech rywalizuja ze soba. Moze im to wyjsc na dobre. Ale nie to mialem na mysli piszac o reprezentowaniu swojego klubu idac po trupach zeby w czyms byc od kogos lepszym.