Dzięki, bo to by potwierdzało moją skąpą wiedzę.
Ale...
> > klasyczna
> post-rosyjska periodyzacja 2-4-3-2-1 jest ostatnio
> coraz częściej podważana.
Możesz nieco rozwinąć wątek?
> Wysłałem do enigmy na priva odpowiedź na
> podobne do Twoich wątpliwości, więc mam
> nadzieję, że się nie obrazi, jak przekopiuję
> tu fragmenty.
Jeśli mogę to też poproszę ale całość wykładziku?
, który w żadnym wypadku nie jest
> ekwiwalentem treningu wytrzymałości miejscowej!
Tych różnic do końca nie chwytam.
> 1. kapilarka to średnio 37 minut raczej wolno
> wykonywanych trawersów, w odpowiedniej
> kolejności poszczególnych fragmentów i
> przebiegania pomiędzy nimi (na Fortecy nie da
> się wykonać trawersu "w jednym kawałku", nie
> schodząc ze ściany)
>
> 2. trening wytrzymałości miejscowej to 115-120
> przechwytów na pewnej konkretnej, łatwej drodze
> (9 razy w górę i 8 razy w dół w non-stopie),
> średnio-szybko wykonanych, a takie serie
> powtarzałem w jednostce treningowej 5 razy
>
> 3. trening wytrzymałości sercowo-naczyniowej to
> pokonanie w bardzo szybkim tempie 34 różnych
> dróg na wędkę (łącznie zajmowało mi to 57-59
> minut)
Czy dla lepszego zrozumienia mógłbyś podać jakiś wspólny mianownik tych treningów np. tętno, czas lub % obciążenia.
Będę wdzięczny Jędrol.