17 sty 2015 - 23:32:53
|
Zarejestrowany: 16 lat temu
Posty: 6 341 |
|
jacoos Napisał(a):
> Oczywiście, panta rhei, i tak być może "na
> dziś" jest właściwie, ale.. ja jestem z półki
> (Ty przecież też!), gdy linę chowało się
> przed turystami wstydliwie w plecaku (z wyjątkiem
> Słowacji, gdzie troszkę wystawała spod klapy,
A czy spotkałeś w tamtych czasach kogoś, kto żyje ze wspinania (nie szkolenia) i jest profesjonalnym, wspinaczkowym sportowcem? Pewnie nie. To może dla odmiany spróbuj sobie wyobrazić topowych zawodników jakiejś innej dyscypliny, np boksu, którzy się piorą po mordach bez udziału widowni:-) Widownia jest warunkiem koniecznym sponsoringu, a sponsoring warunkiem koniecznym utrzymania się z takich zajęć jak wspinanie sportowe.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty