Księżniczko,
wiem co to ironia i figura retoryczna, sprawdziłem też co to palimpsest. Nadal jednak nie rozumiem co innego w takim razie chciałaś powiedzieć w ten sposób, niż podważyć ideę anonimowej ankiety:
"Jeśli procentowym stosunkiem głosów 60:40 uchwalono by, że zawodnik X i Y postąpili nieuczciwie, to co? Zakaz pozdrawiania ich w skałach? Potępienie na forum, chyba że wystapią z oficjalnymi przeprosinami?
Bzdury!"
W innym poście piszesz też:
"Poz tym ocena dopuszczalności działań, które doprowadziły Andrzeja i Daniela do zwycięstwa nie leży w kompetencjach żadnego z nas, należała bowiem do sędziów i organizatorów".
W takim razie raz jeszcze, za przeproszeniem, powiem jak krowie na rowie: ankieta nie miałaby czegokolwiek uchwalać, kogokolwiek osądzać lub wyrokować, czy działania zwycięskiego zespołu były dopuszczalne. Bo zgodne z regulaminem były i to jest jasne. Mowa o tym, czy były w duchu fair play, czy mimo "legalności" nie wywołuje zastosowana metoda niesmaku. Tylko i wyłącznie pod refleksję dla zwycięskiego zespołu.
Szczerze mówiąc z mojej wymiany zdań z Makarem i Doktorem powinnaś wywnioskować jaka jest moja opinia na temat pomysłu przeprowadzenia ankiety i jakie miałbym intencje tworząc/wypełniając taką ankietę. Ale OK - powtórzyłem to dla Ciebie raz jeszcze.
Cały ten wątek nt. ankiety jest jednak czystym teoretyzowaniem, wiadomo, że żadnej ankiety nikt robić nie będzie, więc dajmy już spokój. Ja co miałem powiedzieć, już powiedziałem i to dwa razy.
Pozdrawiam
Grzegorz
"I o to chodzi, i o to chodzi, i o to chodzi..."
[
www.gawra.org]