dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> więc w relacji mógłbyś jakoś ując
> rozdźwięk pomiędzy zaleceniami a regulaminem;
napisałem, że regulamin był nie precyzyjny, co wskazuje na niedociągnięcia i roźdzwięk
>
> >>brak reakcji organizatorów "zaowocował"
> nieprecyzyjnym regulaminem, a zawody "pokazały",
> że to był błąd organizatorów, że nie
> uwzględnili dyskusji i twojej sugestii
>
> będe sie upierał, że zawody tego nie pokazały
> i że to nie był błąd;
> jeżeli widzę gdzieś błąd - to brak, tam na
> miejscu, gromkiego stwierdzenia Organizatorów o
> przekazie - "odjebta się od Marcisza i Piskorza,
> zasuwają jak maotorki i jak najbardziej w duchu
> zawodów";
sędziowie i organizatorzy i zawodnicy (nie było protestów) ostatecznie przyznali, że zwycięstwo należy się Andrzejowi i Danielowi pod względem formalnym sprawa jest jasna. kontrowersja polega na tym, że nie wszyscy rozumieli tak samo ducha zawodów, nie można "moderować" odczuć różnych ludzi i zaklinać rzeczywistości, że nie było różnych komentarzy - jak już napisalem żłośliwych i żartobliwych.
> jak nie jest skoro warto wspomniec i podeprzeć
> ferplejem?
no jakoś takie miałem wrażenie, że jak ktoś "porządkuje" werdykt a nie idzie w "zaparte" albo coś w tym rodzaju to jest to ok
>
> >>mogłem faktycznie dodać cudzysłów do
> "autoprotestu" ale myślałem, że samo
> sformułowanie zawiera w sobie pewną dozę
> przymrużenia oka
>
> wybacz - ale naczym miałoby polegac to
> przymrużenie oka i dlaczego ktos bardzo daleki od
> środowiska Krk miałby je zrozumieć?
> piszesz zdaje sie szerzej niż dla kolegów z
> podwórka;
masz racje
>
> >>czyli wszystko jasne to ja jestem winny
> kontrowersji.
>
> nie, nie jestes winny kontorwersji - bo to nie
> kwestia winy - bił Cie kto, że musisz o winie?
jakoś tak miałem wrażenie, że zrzuciłeś winę na moją relację za całą zaistniałą dyskusję
>
> po prostu jako autor relacji przyczyniłes sie do
> takiego a nie innego postrzegania zwycięzców
> przez tych, którzy tam nie byli, a zawody poznali
> jedynie z Twojej relacji; gdybys napisał ja
> inaczej, byliby postrzegani przez czytających
> inaczej - to oczywista-oczywistosć;
jw
> oczywicie nie odpowiadasz za gości typu Wernik*
> czy Kuczyński, którzy wykorzystają każda
> okazję żeby dojebać Marciszowi, ale jak
> napisałem ja odbieram te relację jako nieco
> subiektywną w określoną stronę;
> i jak napisałem - nie zakładam ze jest to wynik
> spisku;
>
> pozdr
> dr know
>
> * - oczywiście w tej sprawie - bo jak najbardziej
> odpowiadasz na odcinku za powierzenie mu
> mozliwości moderowania postów - równiez moich -
> co mnie nieco wkurwia;
Jeśli chodzi o Moderatora notonica to faktycznie uważamy, że jako moderator nie powinien wchodzić w tak duży konflikt z czytelnikami forum (przy okazji niektórych obrażając). W związku z tym notonic nie będzie już moderował forum.
Warto przypomnieć, że rola moderacji na forum wspinaczkowym jest incydentalna. Sprowadza się w zasadzie to przesuwania wątków do właściwych forów i w ekstremalnych sytuacjach do usuwania jednoznacznie wulgarnych (a przy okazji nie merytorycznych) wątków. Rozumiem, że sama możliwość moderacji cię wkurwia więc przy okazji zapytam czy znasz jakiś przypadek ingerencji moderatorów w wątki użytkowników?