Piotr Xięski Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no dobra, ja tylko żartowałem.
>
> rzeczywiście nie ma sensu zastanawiać się nad
> tym, dlaczego autobus którym jedziemy to klekot
> po liftingu i dlaczego mimo faktur za przeglądy i
> remonty wszystko się ledwo trzyma kupy.
> Po co analizować, dlaczego nie kupiliśmy nowej
> fury, kiedy była na to kasa.
> Teraz jej nie ma i jest to wina tego co kręci
> kółkiem.
> Panie szofer gazu!
> :-)
Piotrze
Mylisz się bo nie masz racji - niech to do Ciebie dotrze.
PZA ma tyle pieniędzy ile nigdy w historii "złotej ery" nie miała. To jest 300 000 USD, o której to kwocie
można było tylko pomarzyć. Za Ministra Krzaka w latach 80-ch (najlepszy złoty okres) dotacja wynosiła 20 000 USD i nie można było za to zrobić ani jednej wyprawy a lamenty o pienądze i przepychanki były większe niż teraz. [Były nic nie warte złotówki w klubach z robót - patrz mój wywiad w Taterniku - trzeba było nieźle kręcić tzw. "przemytem" żeby z tych złotówek coś wycisnąć o realnej wartości - ale to się działo poza PZA]
Być może wziąłeś na swoje barki za dużo obowiązków, jak pisałem jeteś praktycznie Prezesem a do tego jeszcze działasz w komisji KWW i jeszcze oprócz tego rzucasz się na pozostałe odcinki i masz tendencje do kontrolowania wszystkiego i wszytskich z mocnym przekonaniem posiadania zawsze racji. Odpuść trochę może. Przy nie zrażaniu ludzi do siebie wierzę, że chętni do pracy się znajdą i okaże się, że nie jesteś niezastępowalny.
Nie założyłem tego wątku żeby dyskutować o wszystkich zagadnieniach związku - stąd odesłałem Cię do anegdoty - nie chciałem Cię zignorować tylko trzymać się zagadnienia. Ale jak chcesz dyskutować o związku to załóż osobny wątek. Mój pogląd na kierunek jazdy znasz z korespondencji z zarządem i z innych naszych dyskusji też na tym forum.
Nie odpowiedziałeś mi z jakiego paragrafu i jakiego aktu prawnego wynika to, że impreza odbywająca się w 2009 a rozpoczynająca się z końcem 2008 nie może być dotowana z MSiT. Zaczynam nabierać podejrzeń, że takiego paragrafu nie ma. A jeżeli jest to dlaczego wniosek przyjęto, 5 godzin siedziała nad nim KH, potem rozpatrywało go i spotkanie w Krakowie, żeby po odwolaniu stwierdzić, że wniosek nie spełnia wymogów MSiT. On nie powinien być wogóle przyjety przez dowodzoną przez Ciebie komisję.
W trakcie tego wątku ludzie do mnie maile piszą pod nazwiskiem i anonimowo, też dzwonią i dowiaduję się, że KW Sportowej ma budżet co prawda w wysokości 220 000 ale w trakcie roku załatwia dodatkowe
finansowanie na konkretne programy, załatwia dotacje celowe i suma pieniędzy jakie dostała z MSiT
za 2008 rok to 600 000 - prawda to?
Wynika mi z tego, że Szymczak i zimowa wyprawa na Broad Peak mogła dostać dotację celową ponad budżet KWW nawet w styczniu 2009 jak siedziała już w bazie pod górą, albo przed wyjazdem jeszcze jesienią z budżetu 2008 MSiT. [dla niezorientowanych dodam, że wyprawa kosztowała 300 000, Szymczaka 30 000 i więcej takich wypraw zimowych bez udziału publicznych pieniędzy lub korporacyjnych jak Netia K-2 się nie zrobi, a wyprawa spodziewała się pomocy na poziomie 5000]
Dlaczego Ty ani nikt z zarządu nie podpowiedzieliście nam/szymczakowi takiej opcji?
Wynika mi z tego, że KW Sportowej w osobie Arka Kamińskiego ma bardzo sprawnego menadżera czego
o szefie KWW powiedzieć nie można. Może odpuść to KWW i daj popracować komuś kto nie zna nawet exela ale ma chęci i nie jeździ już w góry.
Podobnie mówią mi i piszą, że dotację celową spokojnie może dostać Kinga Baranowska na program
Korony Himalajów.
Więc miast strzępić języka i pisać EOT należy napisac krótkie pismo i iść do MSiT i ta sprawa już się dzieje. Jak Kinga dostanie wizę niech w czerwcu na 2 Gasherbrumy jedzie.
Sprawa jeżeli nie załatwiona to załatwia się. I to dobry być może finał tego wątku.
Artur